sobota, 27 sierpnia 2022 11:40

Zostawił list pożegnalny. 14-latek postawił na nogi 24 policjantów i 40 ratowników

Autor Marzena Gitler
Zostawił list pożegnalny. 14-latek postawił na nogi 24 policjantów i 40 ratowników

Dramatyczna akcja rozegrała się w nocy z czwartku na piątek. Zaginionego chłopaka szukano nocą w powiatach nowotarskim i myślenickim. Odnalazła go... żona policjanta.

25 sierpnia br. ok. godz. 21:30 na Komisariat Policji w Rabce-Zdroju przyszedł zaniepokojony ojciec 14-latka. Poinformował, że po powrocie z pracy nie zastał w domu swojego syna. Chłopak nie wrócił na noc do domu, miał wyłączony telefon i nie było z nim kontaktu. Zgłosił też, 14-latek pozostawił list pożegnalny, sugerujący, że może targnąć się na swoje życie.

Trzeba było działać błyskawicznie! Zaginięcie 14-latka postawiło na nogi cały rabczański komisariat. Dla policjantów z Komisariatu Policji w Rabce-Zdroju ogłoszono alarm. Funkcjonariusze sprawdzali okolicę oraz miejsca, gdzie chłopak mógł przebywać.

Do działań zaangażowano Nieetatową Policyjną Grupę do Działań Poszukiwawczych działającą przy nowotarskiej komendzie, a także ratowników GOPR, którzy quadami sprawdzali okoliczne schroniska górskie. Z uzyskanych informacji wynikało, że chłopak może znajdować się na terenie sąsiedniego powiatu myślenickiego w rejonie miejscowości Lubień. Pod kościołem w Lubniu natrafiono na ślad poszukiwanego nastolatka.

Ratownicy GOPR przy pomocy drona z podczerwienią sprawdzali szlak na górę Szczebel i jej okolice. W działania zaangażowali się także członkowie Myślenickiej Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej z Psami GPR Myślenice. Komunikat o zaginięciu nastolatka został przesłany i umieszczony w lokalnych mediach. Przełom w poszukiwaniach nastąpił przed północą.

Żona policjanta z Rabki-Zdroju wracając z pracy około godz. 23.30 w miejscowości Pcim, zauważyła zaginionego 14-latka. Zmęczony chłopak siedział na przystanku autobusowym. O odnalezieniu chłopaka natychmiast poinformowała swojego męża policjanta, który pojechał na przystanek. Chłopak został przekazany wystraszonym i zmartwionym rodzicom. W działaniach poszukiwawczych  łącznie brało udział 24 policjantów, 20 ratowników GOPR oraz 20 członków GPR Myślenice.

fot. Fb. Ochotnicza Straż Pożarna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Myślenice

Podhale

Podhale - najnowsze informacje

Rozrywka