– Najprawdopodobniej w najbliższych dniach zostanie wprowadzony absolutny zakaz organizacji takich imprez jak wesela - nawet przy ograniczonej liczbie gości – to jeden z pomysłów rządu na powstrzymanie pandemii koronawirusa.
Do takich informacji dotarł Polsatnews.pl. Jak pisze portal, rozważane są tylko opcje czy zakazem objąć cały kraj, czy tylko powiaty w czerwonych strefach. Jednak ze względu na dużą dynamikę rozwoju pandemii jest prawdopodobne, że zakaz takich imprez będzie dotyczył całej Polski.
Pomysł rewolucyjny. Szkoda tylko że nikt w rządnie nie wie, że standardowy sezon weselny kończy się… w październiku. Czyli za kilkanaście dni. Listopad to bardzo mało popularny miesiąc wśród par planujących ślub. Jest kojarzony raczej z dniem Wszystkich Świętych. Oprócz tego aura w tym miesiącu jest zazwyczaj fatalna. Z kolei w grudniu aż do świąt Bożego Narodzenia jest Adwent, a w tym czasie wszyscy katolicy starają się wystrzegać hucznych zabaw.
Mimo to, że wesel w tym okresie jest bardzo mało, rząd planuje ich zakaz. Co będzie następne? Zakaz zbiorowego lepienia bałwana w lecie?
Na szczęście, jak pisze Polsatnews.pl, to tylko rozważane koncepcje, a ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Są kwestią najbliższych godzin. Będzie czas na refleksję.