Covid-19: Duże ryzyko występowania chorób psychicznych wśród ozdrowieńców?

Najnowsze badania wskazują, że wirus SARS-COV-2 wpływa negatywnie nie tylko na nasze zdrowie fizyczne, lecz może być przyczyną wielu powikłań psychicznych.

Koronawirus – powikłania pochorobowe

Pomimo tego, że wirus SARS-CoV-2 jest z nami już przeszło od dwóch lat, lekarze i naukowcy nadal nie są w stanie określić wszystkich możliwych powikłań pochorobowych z nim związanych. Do tej pory potwierdził się już długotrwały wpływ koronawirusa na nasze narządy. Naukowcy z Washington University School of Medicine w St. Louis postanowili zbadać również wpływ wirusa na ludzką psychikę.

Covid-19 – ozdrowieńcy są bardziej narażeni na problemy psychiczne?

Pandemia sama w sobie jest sporym obciążeniem dla ludzkiej psychiki. Od dwóch lat jesteśmy cyklicznie izolowani od współpracowników, rodziny i przyjaciół. Jakby tego było mało, badanie naukowców wykazało, że osoby, które zakaziły się koronawirusem były później bardziej narażone na problemy ze zdrowiem psychicznym.

Do zaobserwowanych zaburzeń należą lęki, depresja i myśli samobójcze, a także zaburzenia związane z używaniem opioidów, zaburzenia związane z używaniem nielegalnych narkotyków i alkoholu oraz zaburzenia snu i funkcji poznawczych.

Szokujący wyniki badań naukowców

Jak informuje portal News Medical, naukowcy z Washington University School of Medicine w St. Louis znaleźli dowody na to, że infekcje spowodowane wirusem mogły przyczynić się do powstania prawie 15 milionów nowych przypadków zaburzeń psychicznych.

– Nasze obliczenia nie uwzględniają niewypowiedzianej liczby osób, prawdopodobnie w milionach, którzy cierpią w milczeniu z powodu napiętnowania zdrowia psychicznego lub braku środków lub wsparcia. Co więcej, spodziewamy się, że problem będzie narastał, ponieważ liczba przypadków wydaje się rosnąć z biegiem czasu. Szczerze mówiąc, zakres tego kryzysu zdrowia psychicznego jest wstrząsający, przerażający i smutny

– Ziyad Al-Aly, MD, epidemiolog kliniczny na Uniwersytecie Waszyngtońskim i jeden z autorów badania.

Naukowcy przeanalizowali dokumentację medyczną znajdującą się w bazie danych prowadzonej przez Departament ds. Weteranów Stanów Zjednoczonych, największy w kraju zintegrowany system opieki zdrowotnej. W tym celu przeanalizowali informacje o zdrowiu aż 153 848 dorosłych osób, u których wynik testu na COVID-19 był pozytywny w okresie od 1 marca 2020 r. do 15 stycznia 2021 r. i którzy przeżyli pierwsze 30 dni choroby.

– Nasze odkrycia wskazują na konkretny związek między SARS-Co-V-2 a zaburzeniami zdrowia psychicznego. Nie jesteśmy pewni, dlaczego tak jest, ale jedną z wiodących hipotez jest to, że wirus może przedostawać się do mózgu i zaburzać szlaki komórkowe i neuronalne, prowadząc do zaburzeń zdrowia psychicznego

– kontynuował doktor Ziyad Al-Aly.

Wyniki porównali z kontrolną bazą danych osób, które nie zostały zainfekowane wirusem. Badanie pokazało, że ozdrowieńcy byli w prawie 40 proc. przypadków częściej narażeni na depresję. W takim samym stopniu częściej mieli problemy ze snem i aż w 80 proc. przypadków ozdrowieńcy byli bardziej narażeni na pogorszenie funkcji kognitywnych.

Ekspert częściowo podziela opinię naukowców

Pokrywa się to z tym, o czym mówi psychiatra Jacek Koprowicz, kierownik Przychodni Zdrowia Psychicznego w Centralnym Szpitalu MSWiA w Warszawie, w rozmowie z PAP. Jednak według niego, wiarygodne dane będziemy mieli dopiero za kilka lat. Ekspert wskazuje, że częstym powikłaniem są problemy ze snem, bez snu ludzie są zmęczeni, a to może zwiększyć ryzyko występowania zaburzeń psychicznych. Psychiatra jednocześnie zaznaczył, że osoby, które miały lekkie objawy zakażenia koronawirusem, również podatne są na różnego rodzaju powikłania pocovidowe i zaburzenia psychiczne. Dr Koprowicz uważa, że dla osób, które nie bagatelizują objawów, pierwsze symptomy depresji będą widoczne. Z kolei część osób, które podświadomie czują, że po zakażeniu coś się zmieniło i nie funkcjonują tak, jak wcześniej swoje przemęczenie będą tłumaczyć pracą i stresem.

Fot.: Ilustracyjne