czwartek, 25 lipca 2019 08:50

Czas ludzi Morawieckiego? W PiS trwa zażarta walka o miejsca na listach

Autor Manuel Langer
Czas ludzi Morawieckiego? W PiS trwa zażarta walka o miejsca na listach

Jak donosi kilka największych mediów powołując się na swych informatorów, w kierownictwie Zjednoczonej Prawicy trwa zażarta walka o to, czyi ludzie znajdą się na listach wyborczych. Wielu członkom "starej gwardii PiS", pamiętającym jeszcze czasy Porozumienia Centrum (pierwszej partii braci Kaczyńskich) ma nie podobać się to, jak silnie forsuje swoich ludzi premier Mateusz Morawiecki.

Z przecieków pochodzących z różnych źródeł zgodnie wynika, że premier rządu próbuje wykorzystać wybory do budowy swojego zaplecza politycznego i umocnienia swej pozycji w partii. Do tej pory opierał się on na ludziach pracujących w kilku ministerstwach kierujących sprawami finansowymi kraju, teraz chce by przynajmniej część z nich zaczęła odgrywać także znaczącą rolę w partii i miała wpływ na decyzje czysto polityczne. Oczywiście najlepszym sposobem na to jest, aby ludzie z nim związani zdobyli mandat posła lub senatora. Jak wynika z doniesień "Super Expressu" dobre miejsce na listach zagwarantowane mają mieć m.in. rzecznik rządu Piotr Mueller, wiceminister inwestycji Anna Gembicka oraz wiceminister Waldemar Buda.

Co zrozumiałe, podjęta przez Morawieckiego próba umocnienia swej pozycji w partii ma nie podobać się członkom innych silnych frakcji w łonie Zjednoczonej Prawicy. I chodzi nie tylko o wspomnianych starych działaczy, skupionych w tzw. "Zakonie PC", ale także frakcji byłej premier Beaty Szydło, frakcji Zbigniewa Ziobry, czy wśród ludzi Jarosława Gowina. To kto ostatecznie znajdzie się na listach i kto zajmie na nich najlepsze miejsca powie nam bardzo dużo o tym jak silna jest pozycja najsilniejszych graczy w obozie rządzącym.

Foto: Kancelaria Premiera

Wyborczy Tygiel - najnowsze informacje

Rozrywka