poniedziałek, 9 września 2019 10:34

Rola kobiet w polskiej polityce

Autor Manuel Langer
Rola kobiet w polskiej polityce

Wszyscy wiemy, że kobiety potrafią nie tylko zawrócić mężczyznom w głowach, ale przede wszystkim zwrócić na siebie uwagę. Dlatego też liderzy partii politycznych chowają się w cień decydując się na wystawienie kandydatur kobiet na najwyższe stanowiska w Państwie. W przypadku Polski, do tej pory jedynie na urząd Prezesa Rady Ministrów.

Hanna Suchocka 1992-1993

W Polsce pierwszą kobietą na urząd premiera była Pani Hanna Suchocka, która wywodziła się z Unii Demokratycznej oraz jej okres urzędowania jak na III RP był dosyć duży. 472 dni pełnienia funkcji premiera RP. Okres urzędowania pani premier możemy ogólnie określić jako dobry. Jej rząd opracował Program Powszechnej Prywatyzacji (PPP), reformę samorządową zakładającą m.in. wprowadzenie powiatów i dużych województw, ustawę o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków i wiele innych. Została odwołana przewagą jednego głosu, w trakcie głosowania niekonstruktywnego wotum zaufania, zgłoszonego przez posła Alojzego Pietrzyka.

Ewa Kopacz 2014-2015

Ewa Kopacz na premiera została wybrana przypadkiem. Zaraz po tym jak opinia publiczna w Polsce dowiedziała się o objęciu stanowiska szefa rady europejskiej przez Donalda Tuska- ten na swojego zastępcę zaproponował właśnie Panią Kopacz. Z wykształcenia lekarz, poseł w latach 2001-2019, minister zdrowia 2007-2011. Jednak zadajmy sobie pytanie, czy kierowanie 38 milionowym krajem, równa się doświadczeniu zdobytym w ministerstwie zdrowia? Uważam że jednak powinny być i że są jakieś granice. Ocenę rządów Platformy Obywatelskiej Polacy wystawili w 2015 roku, kiedy do po serii wpadek Ewy Kopacz w czasie kampanii wyborczej oraz po braku wiary w zwycięstwo, partia ówcześnie rządząca przegrała z Prawem i Sprawiedliwością- i to znaczącą różnicą. (37,58 PiS do 24.09 PO). Polacy ocenili działalność rządów Platformy Obywatelskiej- afery, rozdawnictwo, rozpusta, pamiętne ośmiorniczki czy jawne obrażanie tradycji śląskiej sprawiło że obecna partia opozycyjna stała się jedną z najbardziej NIE wiarygodnych partii w historii RP. Śmiała teza, jednak patrząc na przestrzeni lat, oraz osób związanych z byłą premier Kopacz jak najbardziej konstruktywna.

Beata Szydło, 2015-2017

Beata Szydło – Zdecydowana liderka zaufania publicznego Polaków od lat. Uważana za autorkę sukcesu wyborczego najpierw Andrzeja Dudy, następnie obozu zjednoczonej prawicy. Osoba, która na stanowisko premiera RP została zaproponowana przez Jarosława Kaczyńskiego, następnie zdobywając każdego dnia kampanii wyborczej 2015 roku, głosy Polaków- doprowadziła do miażdżącego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości, zostawiając pozostałe partie daleko w tyle. Patrząc na statystki, była najdłużej urzędującym premierem- kobietą w historii RP (756 dni). Jej rząd rozpoczął, tzw. Dobrą zmianę, czyli kompletną zmianę podejścia polityków do obywateli. Wszystkie ustawy prorodzinne, prospołeczne, pro obywatelskie, zostały wprowadzone właśnie za czasów rządu Beaty Szydło. Jest uważana matką programu „rodzina 500+”. Sprawiła iż mamy obecnie w Polsce najniższe bezrobocie od lat. Tak jak obiecała, podniosła minimalną stawkę godzinową, zajęła się wiekiem emerytalnym. Śmiało można a nawet należy stwierdzić iż jest najbardziej wiarygodnym politykiem, od 1989 roku. W ostatnich wyborach do euro parlamentu zdobyła mandat posła, wyprowadzając najlepszy wynik w Polsce, wynik większy niż całego komitetu Kukiz 15, oscylujący na liczbę 525 811 głosów.

Jako matka, kobieta, osoba z ogromnym doświadczeniem politycznym jest wciąż uważana za osobę, która mogłaby kierować Polską. Była nawet brana pod uwagę przez opinie publiczną na kandydatkę na urząd Prezydenta RP po Andrzeju Dudzie.

Małgorzata Kidawa-Błońska

Od 3 Września 2019 kandydatką Koalicji Obywatelskiej na premiera RP. Ruch Grzegorza Schetyny, zapewne spowodowany zaleceniami jego samego wycofania się z pierwszych stron gazet. Dobrze wiemy że kobiety zawsze miały pozytywny wpływ na wyborców, oraz twardy elektorat. Zobaczymy czy to zagranie, przyniesie na dłuższy okres czasu, taki efekt jaki Schetyna sobie zaplanował. Uważam że kandydatura Kidawy-Błońskiej jest ruchem po pierwsze za późnym dla Platformy, a po drugie nieudane rządy Ewy Kopacz będą się ciągnęły za obecną kandydatką do samej ciszy wyborczej. Owszem być może marszałek Kidawa-Błońska ma korzenie, które świadczą o jej doświadczeniu politycznym- jednak oprócz doświadczenia, powinno być brane przede wszystkim zaufanie Polek i Polaków, a niezmiennie, największym zaufaniem jako premier – kobieta cieszy i cieszyła się Pani Beata Szydło. (120)

Możemy zauważyć iż w historii naszego kraju, kobiet pełniących funkcję pełnego premiera było zaledwie trzy. Być może było to spowodowane przekonaniem liderów partyjnych, iż kobiety są za słabe, nie są aż tak charyzmatyczne na sprawowanie tak poważnego stanowiska, - jednak ludzie, obywatele, których zdanie przecież powinno być najważniejsze, jasno uważają iż wolą kobietę na stanowisku premiera RP. Osobiście uważam, że ten trend ciężką pracą, wypracowała premier Szydło. Wypracowała ona nie tylko duży szacunek dla własnej osoby, ale biorąc udział w spotkaniach z Polkami i Polakami w  czasie obecnej kampanii wyborczej przyczyni się do kolejnego zwycięstwa obecnie rządzącej partii. Co dalej? Kto wie… czas pokaże.

Artur Synowski, FM PiS

Niniejszy felieton prezentuje poglądy autora i może lecz nie musi być zbieżny z poglądami redakcji.

Foto: Wikimedia, Flickr, KPRM, PORP

Wyborczy Tygiel - najnowsze informacje

Rozrywka