piątek, 5 października 2018 07:57

Folklor i muzyka w Zawoi

Autor Mateusz Łysik
Folklor i muzyka w Zawoi

To było święto tradycji, folkloru, miłości do muzyki i szczerej radości płynącej ze wspólnej zabawy. 34. Babiogórska Jesień przeszła do historii, nadal jednak w uszach brzmią nam jeszcze dźwięki skrzypiec, niesamowite głosy artystów, wspólne rozmowy i te wszystkie informacje na temat dawnych zwyczajów i tradycji, które można było pozyskać.

Babiogórska Jesień to wydarzenie, które w Zawoi rozpoczyna się już w piątek. To właśnie wtedy pod Babią Górę zjeżdżają naukowcy, aby wspólnie mówić o dawnych Babiogórcach i ich zwyczajach. Podobnie było i tym razem. W trakcie konferencji odbywającej się 28 września w Hotelu Jawor badacze rozprawiali na temat udziału Babiogórców w badaniach z XIX i XX w. Po tym spotkaniu przyszedł natomiast czas na wernisaż wystawy pokonkursowej „I BIENNALE IM. ANTONIEGO MAZURA – KONKURS RZEŹBY BABIOGÓRSKIEJ, którą można oglądać w Galerii Na Uciechę.

Redyk, radość i muzyka

Prawdziwe widowisko rozpoczęło się jednak w sobotę, kiedy to mogliśmy być świadkami tradycyjnego jesiennego redyku. Baca z juhasami, a także stadem owiec, którymi zajmowali się przez całe lato powrócili do wsi, aby rozdzielić zwierzęta pomiędzy gospodarzy, powierzających im je na czas letniego wypasu. Na czele redyku nie mogło zabraknąć górali, którzy dźwiękami muzyki przyciągali na to widowisko zarówno mieszkańców gminy jak i turystów. Ta muzyka obecna była również podczas dzielenia owiec pomiędzy gospodarzy, któremu towarzyszył zespół „Zbyrcok” z Juszczyna.

Kiedy stado zostało już podzielone przyszedł czas na wspólną zabawę, którą poprzedziło oficjalne otwarcie i tradycyjny hymn górali beskidzkich wykonany przez Babiogórców. Później na scenie mogliśmy oglądać m.in. grupy dudziarskie ze Słowacji, Zespół Pieśni i Tańca Ziemia Myślenicka czy też niezwykle klimatyczny band Besquidians. Sobotnią gwiazdą wieczoru był natomiast zespół Enej, który rozgrzał publiczność Babiogórskiej Jesieni i sprawił, że pod sceną zrobiło się naprawdę głośno. Wieczór byłby jednak niepełny gdyby nie widowisko pasowania na zbójnika przez Bractwo Zbójników spod Babiej Góry, ale i wieczorna potańcówka przy dźwiękach wygrywanych przez zespół Zgórcy.

Niedzielna Babiogórska

Niedzielne zmagania na scenie rozpoczęły „Dzieci Babiej Góry”. Tak bowiem nazywał się blok występów, podczas którego najmłodsi górale prezentowali swoje umiejętności muzyczne i taneczne. Ich występy pokazały, iż w małym ciele niejednokrotnie tkwi wielka charyzma i miłość do tradycji, z której się wywodzi.

Zaraz po nich na scenie pojawili się goście z Austrii, a więc Trachten und HeimatvereinKrems-Stein. Barwne stroje i intrygujące tańce artystów z pewnością zostaną nam w pamięci na długo. Podczas niedzielnego koncertu mogliśmy również oglądać Orawską Grupę Teatralną, Zespół Pieśni i Tańca Podegrodzie, Zespół Pieśni Słowiańskiej „Prasłowianki” czy też zespół Cieślica. Na dalekie Bałkany zabrał nas natomiast zespół „Iglika”, który swoim tańcem nawiązywał do tej niesamowitej i niezwykle barwnej części świata.

Gwiazdą tego dnia Babiogórskiej Jesieni niezaprzeczalnie była Megitza – niesamowita góralka z Podhala, która za sprawą swojego bogatego doświadczenia muzycznego przeniosła publiczność do swojego magicznego świata, w którym każdy z pewnością odnalazł coś dla siebie.

Prawdziwym zaskoczeniem, ale i niezwykłą radością dla publiczności był ostatni koncert - Body Mind Relation i przyjaciele oraz zespół JUZYNA. Muzyka z widowiska „Pamiętnik Babiej Góry”, która idealnie spaja mocniejsze brzmienie z góralskim zaśpiewem była najlepszym podsumowaniem tych trzech dni Babiogórskiej Jesieni. Tradycja tkwi bowiem w sercu człowieka, a tylko od nas samych zależy, w jaki sposób podzielimy się nią z innymi ludźmi.

Babiogórska Jesień – atrakcje dla dzieci i dorosłych

To co działo się na scenie Babiogórskiej Jesieni stanowi jedynie część całej imprezy. Mnóstwo atrakcji dzieje się tak naprawdę wokół niej – w trakcie „Babiogórskich figli” czy tych innych konkursów przygotowanych np. przez Babiogórski Park Narodowy, podczas pokazów pt. „Rzemiosło pod Babią Górą” oraz „Na szałasie” lub warsztatów robienia fujarek pasterskich czy zabawek ludowych. Babiogórska Jesień to także Targi Sztuki Ludowej i Rękodzieła Artystycznego, podczas których można było spotkać niezwykle utalentowanych rzemieślników z różnych części Polski.

Bezpośrednie zaangażowanie w aktywności związane z tradycją czy rękodziełem pozwala poznać je z zupełnie innej perspektywy i choć na moment stać się ich częścią. To jednak ten moment może sprawić, że mały człowiek pozna lepiej dawne zwyczaje, a tradycja pozostanie w jego sercu na zawsze.

Fot. Michał Sośnicki/Info: Zawoja.pl

Sucha Beskidzka

Sucha Beskidzka - najnowsze informacje

Rozrywka