Dębica: Finał głośnej sprawy o nękanie. Zaskakująco niskie wyroki

10 godzin trwała rozprawa, która zakończyła się wyrokiem w sprawie rodzeństwa K. oraz ich matki. Zostali oni skazani za stalking, groźby karalne i naruszenie nietykalności cielesnej pani Bożeny Wołowicz.

Koszmar pani Bożeny zaczął się 6 lat temu, kiedy Małgorzata K., lekarka z dwójką dorosłych dzieci kupiła znajdującą się w sąsiedztwie nieruchomość. Wkrótce po tym, jak się wprowadzili, zaczęli nękać panią Bożenę. Sąsiedzi zaśmiecali jej podwórko, wrzucali do ogrodu petardy oraz ludzki kał, wylewali szambo, niszczyli elewację. Do tego wyzywali kobietę, śledzili, składali dziesiątki nieprawdziwych i często absurdalnych zawiadomień o rzekomo popełnionych przez kobietę przestępstwach. Wszystko to bez jakiegokolwiek racjonalnego powodu.

Zarzuty członkom rodziny K. postawiono dopiero w styczniu 2017 r. Otrzymali oni również prokuratorski zakaz zbliżania i kontaktowania się z panią Bożeną. Niestety niczego to nie zmieniło. Kobieta otrzymała ochronę policji.

Wczoraj, 20 lutego Małgorzata K., jej syn oraz córka usłyszeli wyroki więzienia w zawieszeniu na trzy lata: matka i syn po 10 miesięcy, córka - rok. Zasądzono wobec nich również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.

Zarówno skazani jak i strona poszkodowana oraz prokurator już zapowiedzieli, że złożą apelację od wyroku. Z takim samym zamiarem nosi się prokurator, który wnioskował o karę bezwzględnego więzienia wobec sprawców.