Stanisław C, były dyrektor stadniny koni huculskich w Regietowie usłyszał zarzuty. Mężczyzna jest podejrzany o zgwałcenie 19-latki, która odbywała praktyki w ośrodku. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.
Dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju, zakaz zbliżania i kontaktu z pokrzywdzoną oraz poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. złotych. Takie środki zapobiegawcze zastosowano wobec podejrzanego o gwałt na 19-letniej praktykantce. 71-letni Stanisław C. wczoraj (10 lipca) został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznaje się do winy. Prokuratura zleciła dodatkowe badania genetyczne, podczas których materiał pobrany od pokrzywdzonej zostanie porównany z DNA podejrzanego.
Do zdarzenia doszło 14 czerwca. Na szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala w Gorlicach trafiła 19-letnia kobieta, która odbywała praktyki zawodowe w stadninie konia huculskiego w Regietowie. Była w bardzo złym stanie psychicznym. Wezwanych na miejsce funkcjonariuszy poinformowała o tym, że została zgwałcona przez dyrektora ośrodka.
Kilkanaście godzin później właściciel stadniny - Kombinat Rolny Kietrz poinformował, że Stanisław C. przeszedł na emeryturę.
17 czerwca do Prokuratury rejonowej w Gorlicach skierowano zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w sprawie. Szef gorlickiej prokuratury, Tadeusz Cebo z obawy o możliwość pojawienia się zarzutów “o brak obiektywizmu” natychmiast złożył wniosek do prokuratora regionalnego o wyłączenie z prowadzenia śledztwa. Niedługo później podobne wnioski złożyły Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu oraz wszystkie prokuratury w okręgu sądeckim. Prokuratura Regionalna w Krakowie zadecydowała, że sprawą zajmie się Prokuratura Okręgowa w Kielcach.
Info: Prokuratura Okręgowa w Kielcach
