niedziela, 17 czerwca 2018 16:52

Miechów-wywiad. Dla kogo te obchody?

Autor Mądry Natalia
Miechów-wywiad. Dla kogo te obchody?

Z wielkim rozmachem obchodzimy w kraju 100-lecie odzyskania niepodległości. Nic dziwnego – okrągła data zobowiązuje do poznania odległych dziejów naszej Ojczyzny. Okazją do uzupełnienia wiedzy na temat dat, miejsc i nazwisk lokalnych bohaterów, są liczne wystawy, wykłady oraz masowe publikacje. Zastanawiam się kto w Miechowie jest aktywnym odbiorcą tych informacji – czyli kogo to interesuje? Może młodzież?

Między innymi z tym pytaniem zwróciłam się do Adiunkta Muzeum Ziemi Miechowskiej, p. Marcina Florka:

Redakcja „Głosu Miechowskiego”: Mamy świetny historyczny moment, by zastanowić się co młodzież wie o Miechowie sprzed 100. lat i czy w ogóle ich to interesuje. Muzeum jest dobrym miejscem, by to ocenić...

Pan Marcin Florek, Adiunkt Muzeum Ziemi Miechowskiej: - Zgadzam się z Panią redaktor. Od momentu powołania w 2012 r. Muzeum Ziemi Miechowskiej , z każdym rokiem przybywa nam rzesza sympatyków, szczególnie tych młodych. Często odwiedzają nas przedszkolaki, a więc Ci młodzi ludzie, którzy poprzez zabawę poznają naszą lokalna historię. Niemniej chętnie przychodzą i współpracują z naszą placówką uczniowie szkół różnych szczebli. Osobiście cieszy mnie zaangażowanie dzieci szkół podstawowych, jak również gimnazjalistów. Coraz bardziej interesują się historią Polski oraz świata. Chętniej również poznają dzieje naszej małej ojczyzny. By odpowiedzieć na Pani pytanie, co młodzież wie o Miechowie sprzed 100. laty i czy ich to w ogóle interesuje, należało by przeprowadzić jakieś badania na ten temat. Prawdopodobnie uczniowie nie wiedzą zbyt wiele, poza tym co zostanie im powiedziane na lekcji historii (choć nie sądzę, by zbyt wiele mówiło się o tym co działo się przed 100. laty w Miechowie). Jednakże nie to jest najważniejsze, bardziej istotne jest samo pragnienie (oczywiście nie wszystkich uczniów!!) poznawania historii, naszych lokalnych dziejów, a odkąd pracuję w miechowskim muzeum, mam przekonanie, że z roku na rok przybywa młodych osób, które pragną poznawać naszą lokalną historię. I to jest budujące.

W kontekście 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, jakie daty i nazwiska powinni znać Miechowianie? I dlaczego?

- Wybuch I wojny światowej, zakończenie wojny i bezapelacyjnie odzyskanie przez Polskę niepodległości. Samo przez się nasuwają się te daty i wydarzenia, które miały  miejsce przed 100. i więcej laty. O nich powinni pamiętać wszyscy Polacy, nie tylko Miechowianie. Jeśli chodzi o nazwiska to oczywiście Piłsudski, Dmowski, Paderewski, Witos, Daszyński czy Korfanty. O nich również w narodzie pamięć powinna być ciągle żywa i również dobrze byłoby, gdyby Miechowianie o nich pamiętali.

Moim pragnieniem jest też to, by nie tylko młodzież, o której już mówiliśmy, ale właśnie wszyscy Miechowianie, pochylali się nad tą historią dalszą i bliższą, chcieli ją poznawać. Mamy piękne dzieje i piękną okolicę. To właśnie w Miechowie powstał pierwszy w Królestwie Polskim komisariat wojskowy Rządu Narodowego, a dnia 9 sierpnia 1914 r. Władysław Sikorski, późniejszy generał i premier Rządu na Uchodźstwie, zameldował się u Piłsudskiego, który mianował go komisarzem pełnomocnym fikcyjnego Rządu Narodowego na Galicję. Czy Miechowianie o takich rzeczach wiedzą? Myślę, że nie wszyscy. I taka jest właśnie rola Muzeum miechowskiego - by przypominało o takich faktach i wydarzeniach, o ludziach, którzy pełnili ważne funkcje w kraju, i którzy zaznaczyli swoją obecność na naszej ziemi.

Kompania Kadrowa 6 sierpnia 1914 r. (stanowiąca zalążek Legionów Polskich) swoje pierwsze walki stoczyła w Michałowicach, kierując się na Miechów, obalając rosyjskie słupy graniczne. Dlaczego właśnie Miechów był strategicznie taki ważny?

- Jak wiadomo Miechów jest pierwszym większym miastem na trakcie prowadzącym z Krakowa do Warszawy. W 1914 r. podjęto decyzję o wymarszu do Królestwa właśnie tą drogą na Miechów, Jędrzejów i Kielce. Miechów z racji tego, że znajdował się na ważnych szlakach komunikacyjnych przebiegających z południa na północ oraz ze wschodu na zachód był ważnym punktem, który należało opanować, by móc dalej wyruszyć w kierunku Warszawy. Piłsudski, który liczył również na to, że społeczeństwo Królestwa przywita wkraczających z Galicji żołnierzy z radością i entuzjazmem, po zetknięciu się z rzeczywistością  musiał zweryfikować pewne swoje  plany i założenia.

Legionistom z I. Kompanii poświęcony jest stojący na miechowskim rynku pomnik Walczących o Niepodległość z 1916 roku. Z inskrypcji pomnika wynika, że nie tylko Polakom Miechów zawdzięcza niepodległość...

- Należy pamiętać, kiedy i w jakich okolicznościach ustawiono pomnik na miechowskim Rynku. Był to czas I wojny światowej, dokładnie 1916 r., kiedy Polska jeszcze nie istniała.  Miechów w tamtym czasie znajdował się w rękach Austriaków. Ówczesnym Komendantem wojskowym Obwodu Miechowskiego był płk Franciszek Preveaux, Austriak francuskiego pochodzenia. Przekonany przez grupę lokalnych patriotów wyraził zgodę na ustawienie na miechowskim Rynku pomnika, w miejscu gdzie dawniej znajdowała się studnia, do której jak głosi przekaz ustny, po bitwie miechowskiej 17 lutego 1863 r. wrzucano ciała powstańców styczniowych. Projektantem pomnika został Wacław Niezabitowski, nauczyciel miechowskiego gimnazjum. Pomnik, w kształcie słupa przypominającego obelisk zwieńczony jest  figurą wzbijającego się do lotu orła. Natomiast umieszczony na piedestale napis w języku polskim i niemieckim brzmiał: „Ku wiecznej pamięci bohaterów wszystkich narodowości poległym w obwodzie miechowskim w latach 1914-1915”. Po zwycięskiej wojnie z bolszewikami w 1919-1920 r. dodano kolejny napis: „Na pamiątkę odpędzenia hord bolszewickich od granic Polski przez marszałka Józefa Piłsudskiego poległym w obronie ojczyzny: Wincenty Kwapień, Franciszek Piec”.

Dlatego pamiętajmy, że przed przeszło 100. laty polscy patrioci pisząc słowa inskrypcji na piedestale pomnika (oczywiście w porozumieniu z Komendantem wojskowym obwodu) oddawali hołd przede wszystkim Polakom walczącym i poległem za wolność ojczyzny, nie zapominając przy tym o innych żołnierzach poległych na naszej ziemi w tamtym czasie.  

Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Natalia Mądry

Foto: Józef Piłsudski ze swoim sztabem przed Pałacem Gubernialnym w Kielcach w 1914 roku
(Widoczni na zdjęciu: Władysław Stryjeński, Sulistrowski, Wacław Stachiewicz, Kazimierz Sosnkowski, Michał Sokolnicki, Walery Sławek, Michał Sawicki , Władysław Prażmowski-Belina, Józef Piłsudski, Aleksander Litwinowicz, Horoszkiewicz,  Michał Fuksiewicz, Gustaw Daniłowski , Ignacy Boerner, Mieczysław Trojanowski-Ryś,) – źródło: wikimedia.org

Miechów - najnowsze informacje

Rozrywka