piątek, 23 sierpnia 2019 13:47

Dożynki gminne w Partyni. Jak świętowali radomyscy rolnicy?

Autor Marzena Gitler
Dożynki gminne w Partyni. Jak świętowali radomyscy rolnicy?

18 sierpnia w Partyni odbyły się Dożynki Gminne Gminy Radomyśl Wielki, które do tej miejscowości powróciły po 11. latach.

- Dożynki to jedna z najważniejszych chwil dla rolników, niesie radość z zebranych plonów, a zarazem odpoczynek od pracy – mówił burmistrz Józef Rybiński.

Rolnicze święto rozpoczęło się koncelebrowaną mszą świętą dożynkową w kaplicy pw. bł. Marii Teresy Ledóchowskiej. Eucharystii przewodniczył ks. Wiesław Nowak, proboszcz parafii Zgórsko. – Eucharystia to wdzięczność. Dziś Obchodzimy dożynki, które są wyrazem tego, że ani nam, ani naszym bliźni, ani naszym zwierzętom nie zabraknie pokarmu. Podziękujemy zatem tym, którzy obsiali pól, potem zebrali plony i złożyli je w spichlerzach. Szczerze dziękujemy rolnikom staropolskim „Bóg zapłać” – mówił w kazaniu proboszcz.

Po nabożeństwie korowód dożynkowy pod przewodnictwem Kapeli Ludowej „Radomyślanie” przeszedł na plac obok miejscowej szkoły. Tam odbyła się uroczystość obrzędowa w wykonaniu mieszkańców Partyni. Wieniec obrzędowy został ośpiewany i otańczony.

Gospodynią tegorocznych dożynek była Katarzyna Hosaja – Jużkiewicz, współwłaścicielka firmy Geyer&Hosaja. Ten największy w gminie zakład znany jest z produkcji dywaników samochodowych i bieżnikowanych opon, a produkuje także maty oborowe. Honory starostów pełnili Iwona Cieśla i Krzysztof Suchy. Starościna prowadzi wraz z mężem 50-hektarowe gospodarstwo rolne, specjalizujące się w uprawie sadzonek warzyw (pomidorów, sałaty i papryki) i kwiatów, głównie chryzantem. Starosta wspólnie z żoną prowadzi 10-hektarowe gospodarstwo. Specjalizują się w hodowli kurcząt oraz koni, które pasjonują pana Krzysztofa. Tradycyjnie już starostowie wręczyli dorodny bochen chleba, upieczony z tegorocznego zboża gospodyni, która obiecała dzielić go uczciwie i sprawiedliwie.

Dożynki nie mogły się obyć bez tradycyjnych wieńców dożynkowych, których w tym roku było 27 z 12 miejscowości. Jeden piękniejszy od drugiego. Wzięły one udział w gminnym przeglądzie. Dziewięć w ramach pierwszej kategorii otrzymało wyróżnienia uhonorowane nagrodą pieniężną w wysokości 600 zł. Pozostałe otrzymały wyróżnienia drugiej kategorii. Pierwsze  dwa miejsca w konkursie otrzymały wieńce gospodarzy dozynek - rolników z Partyni. Trzecie zajął wieniec z Dąbrówki Wisłockiej.

- Dziękuję Partyni za zorganizowanie tych wspaniałych dożynek. Wieś wygląda coraz ładniej i mieszkają tu dobrzy ludzie. Tradycyjnie już dziękuję wieńcowym za przepiękne wieńce. Dla rolników ten rok nie był łaskawy. Co powódź nie zepsuła dopełnił upał. Ale nie jest tak źle, jakby się mogło wydawać, głodem przymierać nie będziemy – mówił burmistrz Rybiński.

W programie artystycznym w kilku odsłonach zaprezentował się uznany w skali ogólnokrajowej Zespół Pieśni i Tańca „Rzeszowiacy". W międzyczasie występowali także „Radomyślanie”. Ich występy oprócz mieszkańców gminy oglądali także liczni politycy i samorządowcy szczebla wojewódzkiego, powiatowego i gminnego. Przez cały czas były także dostępne stoiska małej gastronomii; lokalne przysmaki można było degustować na stoisku sfinansowanym przez LGD PROWENT z Mielca. Na dzieci czekało wesołe miasteczko i przejazdy kucykami.

Na zakończenie odbył się dożynkowy festyn taneczny.

Organizatorem imprezy była Rada Sołecka w Partyni, Burmistrz Radomyśla Wielkiego i Samorządowe Centrum Kultury i Bibliotek.

inf. i foto: UGRW

Mielec - najnowsze informacje

Rozrywka