środa, 28 sierpnia 2019 06:37

Oświęcim: Nikt nie wierzył...

Autor Anna Piątkowska-Borek
Oświęcim: Nikt nie wierzył...

1 września 1939 roku na zawsze odcisnął swój ślad w pamięci mieszkańców Oświęcimia, początkowo nieświadomych skali nadchodzącego konfliktu. Miasto zostało szczególnie dotknięte toczącymi się kolejno wydarzeniami, które zupełnie zmieniły jego oblicze.

W tym roku mija 80. rocznica wybuchu II wojny światowej. W związku z tym, Muzeum Zamek w Oświęcimiu pragnie upamiętnić wydarzenia tamtych dni. Pierwszą odsłonę, w ramach Święta Miasta Historycznie stanowi wystawa, na której nakreślimy początki okupacji i zmiany, jakie wówczas nastąpiły w Oświęcimiu. Ukażemy portret miasta, którego nazwę pośpiesznie wymazano, nadając mu nową: „Auschwitz”. Prócz tego przedstawimy zarys historii kilku formacji zbrojnych, związanych z miastem, ze szczególnym uwzględnieniem II batalionu 73 pułku piechoty, który stacjonował w przedwojennych koszarach oświęcimskich.

Wernisaż wystawy odbędzie się 29 sierpnia (czwartek) o godz. 17:00 (wstęp wolny).

Wystawa będzie wzbogacona o eksponaty udostępnione przez Muzeum Śląskiego Września 1939 r., Muzeum Śląskie w Katowicach, Muzeum w Kętach im. A. Kłosińskiego, Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz zbiory prywatnych kolekcjonerów. Na otwarciu będzie można również zobaczyć replikę tankietki TKS. Takie pojazdy były wykorzystywane przez polskie oddziały pancerne we wrześniu 1939 r. Początkowo istniało ich ok. 300, do dnia dzisiejszego zachowało się ich łącznie 7 (w tym oryginały i wierne repliki). Tankietki TKS w pierwszych dniach września znajdowały się także na pokładzie pociągu pancernego „Groźny”, który został przydzielony do Grupy Operacyjnej „Śląsk” przy Armii „Kraków” z zadaniem obrony Górnego Śląska. Stacjonował on na linii Oświęcim-Tychy.

Dodatkowo otwarciu wystawy będzie towarzyszyć Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 73 pułk piechoty, które przedstawi umundurowanie i wyposażenie tej formacji.

Ekspozycja będzie prezentowana w Muzeum Zamek w Oświęcimiu do dnia 2 lutego 2020 roku.

Serdecznie zapraszamy.

„Nad ranem dały się słyszeć głosy z ulicy. W oknach mnóstwo głów. Wysoko – wysoko stalowych kilkadziesiąt ptaków przeszywało powietrze. Około wpół do szóstej dały się słyszeć jakieś strzały. Dwa olbrzymie czarne aeroplany – bombowce ze znakami niemieckimi, przeleciały tuż – niżej dachu zakładu. Telefon dał znać o rannym na stacji. Za chwilę przywieziono go do szpitala”. [Kronika Zakładu Salezjańskiego, ks. Zygmunt Kuzak]

Oświęcim

Oświęcim - najnowsze informacje

Rozrywka