Wydawałoby się, że dziecko pod opieką dziadków będzie bezpieczne... Niestety nie zawsze.
Jak podała KWP w Krakowie, 53-letni mieszkaniec Oświęcimia miał pod opieką 3-letniego wnuka. Razem przebywali na placu zabaw w piątkowe popołudnie 6 września. Mężczyzna w bardzo niebezpieczny sposób huśtał dziecko na huśtawce, po czym usiadł na ławce, nie przejmując się faktem, ze malec może wypaść z siedziska.
Zauważył to policjant z oświęcimskiej komendy, który po służbie spacerował ze swoim dzieckiem. Kiedy podszedł do mężczyzny, okazało się, że ten jest nietrzeźwy.
– Ponadto w jednej ręce trzymał soczek marchewkowy, a w drugiej… małą buteleczkę alkoholu – podaje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Policjant zadzwonił do dyżurnego oświęcimskiej komendy policji, a zaopiekował się wnukiem pijanego mężczyzny. Jak się później okazało, dziadek opiekujący się wnukiem miał 2,2 promila alkoholu.
– Dziecko zostało oddane pod opiekę rodziny, natomiast nietrzeźwy trafił do oświęcimskiej komendy policji – informują funkcjonariusze. – Wobec 54-latka zostało wszczęte postępowanie w związku z podejrzeniem narażenia małoletniego dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności.