czwartek, 5 kwietnia 2018 19:41

Karetki bez lekarzy

Autor Anna Piątkowska-Borek
Karetki bez lekarzy

Od 1 kwietnia prawie wszystkie karetki na Podhalu jeżdżą bez lekarzy. W powiecie nowotarskim został tylko jeden specjalistyczny Zespół Ratownictwa Medycznego – ten stacjonujący w Nowym Targu. Co to oznacza dla pacjentów?

Do tej pory w powiecie nowotarskim były trzy specjalistyczne Zespoły Ratownictwa Medycznego (ZRM) z trzyosobową załogą (dwóch ratowników medycznych i lekarz): w Nowym Targu, Krościenku nad Dunajcem i w Rabce-Zdroju. Od 1 kwietnia to się zmieniło. W regionie stacjonuje mniej specjalistycznych karetek („S”). Dwie zostały bowiem przekształcone w podstawowe („P”), których załogę stanowią sami ratownicy medyczni. Główną przyczyną zmian jest brak lekarzy.

W Małopolsce dotyczy to nie tylko powiatu nowotarskiego, ale również suskiego, limanowskiego, wadowickiego i brzeskiego. O zmiany wnioskowali sami dyrektorzy szpitali, ponieważ mają poważny problem z obsadzeniem lekarzy w karetkach, zwłaszcza w sezonie urlopowym.

Minister Zdrowia zatwierdził aneks do „Wojewódzkiego planu działania systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne dla Województwa Małopolskiego”. Co dokładnie się zmieniło?

Głównie przekwalifikowano na czas nieokreślony Zespoły Ratownictwa Medycznego „S” na ZRM „P”. I tak od 1 kwietnia przekwalifikowane na ZRM „P” zostały całodobowe ZRM „S”, stacjonujące w Rabce-Zdroju i Krościenku nad Dunajcem (powiat nowotarski), Suchej Beskidzkiej (powiat suski), Limanowej (powiat limanowski) i Czchowie (powiat brzeski). Z kolei 16-godzinny ZRM „S” w Andrychowie (powiat wadowicki) przekwalifikowano w 24-godzinny ZRM „P”, a także wydłużono czas działania ZRM „P”, stacjonującego w miejscowości Wilkowisko (gmina Jodłownik, powiat limanowski) – z 16 na 24 godziny.

W związku z tym, jak czytamy we wspomnianym planie wojewódzkim, od 1 kwietnia 2018 roku liczba zespołów ratownictwa medycznego funkcjonujących na terenie województwa małopolskiego przedstawia się następująco: 26 zespołów specjalistycznych „S” i 94,25 zespołów podstawowych „P”.

Tylko dwie „S”-ki na Podhalu

W powiecie nowotarskim karetki typu „P” stacjonują w miejscowościach: Rabka-Zdrój, Raba Wyżna, Jabłonka, Czarny Dunajec (Wróblówka), Nowy Targ, Czorsztyn (Sromowce Wyżne), Krościenko nad Dunajcem i dodatkowa w Ochotnicy Dolnej. Specjalistyczny Zespół Ratownictwa Medycznego jest w tym momencie tylko jeden. – W powiecie nowotarskim została jedna karetka z lekarzem, która jest wysyłana do chorego, gdy zachodzi taka potrzeba. Decyduje o tym dyspozytornia w Krakowie – mówi Marek Wierzba, Dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu.

Również w powiecie tatrzańskim jest tylko jedna karetka typu „S”, stacjonująca w Zakopanem. Z kolei w suskim i limanowskim, po zmianach zostały tylko podstawowe ZRM. W ten sposób funkcjonował też do tej pory system ratownictwa medycznego w innych powiatach. – Już wcześniej niektóre powiaty w ogóle nie miały karetek typu „S”, przykładowo powiat gorlicki – zaznacza dyrektor PSS w Nowym Targu.

Czy jest powód do niepokoju?

– W żaden sposób wprowadzone od 1 kwietnia zmiany nie wpłyną negatywnie na sytuację pacjentów. System ratownictwa medycznego funkcjonuje tak, jak do tej pory – uspokaja Marek Wierzba, dyrektor nowotarskiego szpitala. – Ponadto, dzięki temu, że teraz, po przekształceniu dwóch ZRM „S” na ZRM „P”, system będzie – można powiedzieć – tańszy, to być może uda się w przyszłości pozyskać dodatkową karetkę, która będzie stacjonowała w pobliżu Rabki – dodaje.

Lekarz poszukiwany

Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu cały czas poszukuje lekarza do pracy w Zespołach Ratownictwa Medycznego. Jakie wymagania musi spełnić kandydat? W ogłoszeniu podano, że powinien być to lekarz specjalista w dziedzinie medycyny ratunkowej lub w trakcie specjalizacji z medycyny ratunkowej (po 2. roku), lekarz specjalista lub który ukończył co najmniej 2. rok specjalizacji w dziedzinie: anestezjologii i intensywnej terapii, chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, chirurgii dziecięcej, ortopedii i traumatologii narządu ruchu, ortopedii i traumatologii lub pediatrii. Ewentualnie może to być lekarz, który nie spełnia powyższych wymagań, ale posiada udokumentowane 3000 godzin w wykonywaniu zawodu lekarza w szpitalnym oddziale ratunkowym, zespole ratownictwa medycznego, lotniczym zespole ratownictwa medycznego lub izbie przyjęć szpitala oraz rozpoczęte szkolenie specjalizacyjne z medycyny ratunkowej. Proponowane wynagrodzenie to 50 zł/h – w ogłoszeniu nie podano czy brutto czy „na rękę”.


Anna Piątkowska-Borek

fot. Małopolski Urząd Wojewódzki

Podhale

Podhale - najnowsze informacje

Rozrywka