wtorek, 4 czerwca 2019 11:03

30. rocznica wyborów: Jak zapamiętałem czerwiec 1989 roku

Autor (red)
30. rocznica wyborów: Jak zapamiętałem czerwiec 1989  roku

W czerwcu 1989 roku Zdzisław Kuliś pracował w Urzędzie Miasta i Gminy w Kazimierzy Wielkiej jako główny księgowy budżetu Miasta i Gminy. W jego wspomnieniach z 4 czerwca 1989 roku na codzienne zajęcia nakładają się wielkie wydarzenia, które zmieniły nasz kraj.

Kilkanaście dni przed pamiętnym dniem 4 czerwca rodzina moja wzbogaciła się o nowy przybytek, a był nim nowiutki piękny koloru granatowego samochód marki Fiat 126 p.  Na ten samochód przez szereg lat z żoną dokonywaliśmy przedpłaty, a potem czekaliśmy na termin jego odbioru. Aż nadszedł rok 1989 i pod koniec maja tegoż roku przyszło zawiadomienie o terminie odbioru wymarzonego samochodu. Po jego odbiór pojechaliśmy z zięciem Mirosławem do Kielc i tam bez problemu załatwiliśmy formalności i z powrotem wróciliśmy już nowym nabytkiem.

Samochód był, ale nie było garażu, gdzie można by było go zaparkować na dłuższy czas. Więc pomyślałem o budowie. Za resztę pieniędzy zakupiłem niezbędne materiały i zabrałem się za budowę. Sam jako murarz i pomocnik. Kiedy w dniu 24 sierpnia obradował Sejm ja wykonywałem zbrojenie pod zalanie stropu na  nowym małym garażyku, tak małym jak ten samochód Fiat126 p. Żeby jednocześnie móc słuchać transmisji z obrad  Sejmu przyniosłem z domu małe radio tranzystorowe

marki Dominika, włączyłem go i pracując jednocześnie słuchałem co się dzieje na Wiejskiej.

Kiedy pod koniec dnia zbierałem narzędzia, aby je złożyć w odpowiednim miejscu zauważyłem małego dąbka rosnącego prawie, że w drzwiach nowo budowanego garażu, który zresztą widziałem nie po raz pierwszy. Miał on być usunięty, bo tam nie było dla niego miejsca.

Usiadłem na ławeczce przed domem i myślę: skąd też ten mały dąbek tam się wziął. W pobliżu wcale nie było dębów, a nawet w całej wiosce nie słyszałem, żeby gdzieś rósł. Kiedyś był i to wiekowy dąb około 150 metrów od tego miejsca, ale zły człowiek wyciął go dlatego tylko, żeby w nowobudowanym domu zrobić sobie z niego schody. Ale teraz skąd się wzięła ta mała roślinka mająca może 30 cm wysokości i młodziutkie listeczka. Widać było, że to tej wiosny wyrósł  z ziemi przyniesiony może przez ptaka.

A że jestem miłośnikiem drzew i krzewów postanowiłem posadzić go w odpowiednim dla niego miejscu jednocześnie upamiętniając ważne wydarzenia jakie następowały w naszym kraju. O miejsce nie było trudno i zaraz na drugi dzień posadziłem tego dąbka w rogu naszej posesji obkopując go szeroko z dużą ilością ziemi, tak, że nawet nic nie odchorował.

Kiedy podrósł powiesiłem na nim blaszaną tabliczkę z napisem 1989 przemalowaną własnoręcznie ze starego numeru domu, który już był nieaktualny. Teraz tabliczka jest inna, a do napisu dodałem wyraz „czerwiec”.

I w ten sposób za jednym zamachem upamiętniłem kilka ważnych dat historycznych 1989 roku, a to: 4 i 18 czerwca wybory do Sejmu, 19 lipca posiedzenie Zgromadzenia Narodowego i wybory Prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego, 24 sierpnia powołanie przez Sejm na stanowisko Prezesa Rady Ministrów Tadeusza Mazowieckiego i ostatnie wydarzenie dla mnie bardzo ważne i spełniające moje marzenie, to zakup fiata 126 p.

I pomyśleć, że to wszystko działo się 30 lat temu, niby nie dużo, a tak wiele. Jeszcze tylko 70 i będzie setka. Od tego czasu wyrósł wielki dąb i ilekroć spojrzę na niego przypominają mi się te ważne historyczne daty. Niechaj rośnie dla potomnych.

Zdzisław Kuliś

Zdjęcia: Zdzisław Kuliś

***

Zdzisław Kuliś urodził się 13.09.1940r. w Chruszczynie Wielkiej, obecnie mieszka w miejscowości Donosy, nieopodal Kazimierzy Wielkiej. W latach sześćdziesiątych występował jako aktor w amatorskim zespole teatralnym, działającym w świetlicy wiejskiej w Donosach. Wiersze pisze od wczesnej młodości. Do tej pory wydał trzy publikacje. Pierwsza to foto książka pod tytułem "Moja Mała Ojczyzna". Mieści ona 60 zdjęć obiektów zabytkowych, sakralnych i ich zabytkowe wnętrza z terenu powiatu kazimierskiego. Druga to "Wiersze dla potomnych". Mieści się w niej ponad 140 wierszy z licznymi ilustracjami. Trzecia to album pt. "Mieszkać wśród Świętych" o objętości 112 stron.

Proszowice - najnowsze informacje

Rozrywka