Patriota i żołnierz. Sądeckie uroczystości z okazji 80. rocznicy śmierci gen. Kustronia

Bardzo uroczysty charakter miały nowosądeckie obchody 80. rocznicy śmierci gen. Józefa Kustronia, które odbyły się 16 września. Najpierw prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel wraz z delegacją Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych złożył kwiaty na grobie bohaterskiego dowódcy. Potem uroczystości przeniosły się pod ZSEM, gdzie stoi popiersie generała, patrona szkoły.

- Osiemdziesiąt lat temu około godziny czternastej generał Józef Kustroń konał na rękach swoich żołnierzy pod Ułazowem – powiedział prezydent Ludomir Handzel do zgromadzonych pod obeliskiem. - Dowódca 21 Dywizji Górskiej to człowiek, który przeszedł przez całe swoje życie jako wielki patriota. Myślę, że młodość spędzona w Nowym Sączu także go ukształtowała. Należał do Polskiej Organizacji Wojskowej, był także legionistą legionów Piłsudskiego, a za wojnę z bolszewikami został odznaczony Virtuti Militari. Tylko w tych trzech zdaniach można by było zawrzeć całe jego życie i dlatego zbieramy się tutaj, aby oddać mu hołd i cześć – podsumował prezydent.

Ludomir Handzel nawiązał też do współczesności, do znaczenia, jakie ma postać patrona dla uczniów szkoły. - Czterysta osób przekroczyło w tym roku progi "elektryka"; tyle będzie w pierwszych klasach w tym roku szkolnym. Jako prezydent miasta Nowego Sącza jestem bardzo dumny, że mamy w Nowym Sączu taką szkołę. Wyjątkową szkołę. Bardzo wysoki poziom, wspaniali absolwenci, wspaniali nauczyciele i wspaniały klimat tej szkoły. Mam nadzieję, że wy, pierwszoklasiści, czujecie dumę z tego, że jesteście uczniami sądeckiego "elektryka" i ta duma będzie w was narastała. Kiedy staniecie się absolwentami, będziecie z dumą wspominać te czasy i mam nadzieję, że postać generała będzie wam zawsze towarzyszyła – zakończył prezydent.

Do najmłodszego rocznika uczniów skierował część swojego wystąpienia także dyrektor Walenty Szarek. Podkreślił znaczenie postaci generała dla tradycji "elektryka". - Bądźcie dumni z tej szkoły, bądźcie dumni ze swojego patrona, tak jak kilkadziesiąt roczników naszych absolwentów – zaapelował dyrektor. Pod obeliskiem spoczęły wiązanki kwiatów, w tym wieniec od prezydenta Ludomira Handzla.

"Pamiętamy!"

Ostatnia część uroczystości, w której udział wzięła wiceprezydent Nowego Sącza Magdalena Majka, odbyła się w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu. Otwarta została tam wystawa pamiątek związanych z Józefem Kustroniem. Życiorys generała przypomniał znawca tematu Jan Paluch. Prelegent przypomniał między innymi sądecki wątek w życiu generała (rodzina Józefa Kustronia przeniosła się tutaj, gdy jego ojciec otrzymał pracę w warsztatach kolejowych). Nie sposób wymienić wszystkich wojen i bitew o niepodległość, w których brał udział ten niezłomny patriota i znakomity żołnierz. Kres jego życiu położyła niemiecka kula pod miasteczkiem Ułazów, gdzie 16 września 1939 roku osobiście poprowadził resztki swojego oddziału, próbując wyrwać się z okrążenia. Nawet Niemcy okazali szacunek swojemu przeciwnikowi i oddali nad grobem salwę honorową.

Doczesne szczątki generała były kilkakrotnie ekshumowane i przenoszone, zanim ostatecznie w 1953 roku spoczęły na nowosądeckim cmentarzu komunalnym. Tamże prezydent Ludomir Handzel podczas uroczystości z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej zapowiedział, że nasze miasto nie zapomni o jednym ze swoich największych bohaterów i osiemdziesięciolecie śmierci generała będzie miało szczególnie uroczysty charakter. I tak się stało.

Podczas spotkania w auli PWSZ odbyło się ślubowanie uczniów klas pierwszych. Zebrani mogli obejrzeć montaż słowno-muzyczny poświęcony patronowi szkoły, zakończony wymownym napisem: pamiętamy!
Wzruszającą puentą spotkania był list, jaki z dalekiego Ekwadoru ostatnia żyjąca krewna generała, wnuczka Ewa de Ramos. - Dzisiaj tą piękną uroczystością uczciliście osiemdziesiątą rocznicę śmierci generała Józefa Kustronia, waszego bohatera i mojego dziadka. Sercem i myślami jestem z wami, choć nie mogłam przyjechać do Nowego Sącza, aby uczestniczyć w niej osobiście. W imieniu rodziny pragnę z całego serca podziękować panu prezydentowi miasta Ludomirowi Handzlowi i panu dyrektorowi szkoły, Walentemu Szarkowi za tak uroczyste uczczenie tej rocznicy - napisała wnuczka generała.

Poza prezydentem i wiceprezydent miasta w uroczystościach udział wzięli dyrektorzy Wydziałów: Komunikacji Społecznej i Kultury Marcin Poręba oraz Sportu i Turystyki Tomasz Baliczek, przedstawiciele parlamentarzystów Ziemi Sądeckiej, Rady Miasta, służb mundurowych, środowisk i organizacji niepodległościowych.

Inf i foto: UMNS