Końcem marca br. z terenu podtarnowskiej stadniny koni zniknęło… siodło z popręgiem, kantarem i ogłowiem. Kradzież wartych ponad 5 tysięcy złotych przedmiotów została zgłoszona policji.
Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu Tarnów-Centrum i trzeba przyznać, że nie dali szansy złodziejowi na zbyt długie nacieszeniem się łupem. Wytypowany bezbłędnie sprawca, którym okazał się być 42-letni mieszkaniec Tarnowa, został zatrzymany w niedzielę na jednym z osiedli, w momencie gdy przewoził skradzione w Skrzyszowie siodło. Mężczyzna ostatnią noc spędził w zamknięciu, a wczoraj rano usłyszał zarzut kradzieży. Za ten czyn grozi od 3 miesięcy nawet do 5 lat więzienia. Sprawca chce skorzystać z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Odzyskane siodło wkrótce powróci do stadniny.
Info: KWP Kraków