Czy wszyscy mieszkańcy Andrychowa będą mieć zimą ciepłe kaloryfery? Sprawa ta nadal spędza sen z powiek burmistrzowi i jego współpracownikom.
W związku z bankructwem Elektrociepłowni Andrychów, 8 sierpnia 2019 radni podjęli decyzję o utworzeniu przez gminę Andrychów spółki komunalnej AEC Spółka z o.o. Spółka ta przejmuje zadania własne gminy, dotyczące zaspokojenia zbiorowych potrzeb mieszkańców w zakresie zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną.
Energia elektryczna to dopiero początek
– Zdesperowani i zdecydowani, że uda nam się to zrobić, doprowadziliśmy do sytuacji, że po miesiącu od podjęcia uchwały otrzymaliśmy pierwszą koncesję na dystrybucję i sprzedaż energii elektrycznej. Podpisaliśmy stosowne umowy z Tauronem i od dwóch tygodni w tym obszarze mamy spokój. Zakłady pracy funkcjonują normalnie. Wszystko jest w tej chwili pod kontrolą – zapewnił burmistrz Andrychowa Tomasz Żak.
Z energią cieplną jest znacznie trudniej… Czy w Andrychowie będą problemy z ogrzewaniem?
Niestety, gorzej jest z ciepłem. W grę wchodzi bowiem nie tylko sama koncesja, którą nadaje Urząd Regulacji Energetyki, ale także kwestie dostawy gazu, opłat środowiskowych. Koncesja to dopiero początek.
– W krótkim czasie musimy przejąć sprzęt, przejąć turbinę gazową, która ogrzewa miasto – powiedział burmistrz Tomasz Żak.
Jak przypomniał, część ciepła pochodzi z turbiny gazowej.
Do tego dochodzi konieczność podpisania umów ze wszystkimi odbiorcami.
Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak, mając na uwadze, że mogą pojawić się problemy z ciepłem, przeprosił mieszkańców.
– Mogą być utrudnienia z dostawą ciepła. Oby temperatura na zewnątrz była taka, jak do tej pory – powiedział.
Wyjaśnił też, dlaczego kwestii związanych z ciepłem nie da się tak szybko rozwiązać.
– My musimy zrobić te wszystkie przełączenia na naszą spółkę [spółka komunalna AEC Spółka z o.o. – przyp. red.]. Przekazanie sprzętu, przekazanie turbiny, przekazanie sieci. To wszystko wymaga szybkiego działania, ale tego nie da się zrobić automatycznie, ponieważ zależy to od wielu instytucji – tłumaczył na sesji Rady Gminy Andrychów burmistrz Tomasz Żak.
Podkreślił też, że gmina chce jak najszybciej te wszystkie sprawy załatwić. Miejmy nadzieję, że mieszkańcy Andrychowa nie będą marznąć w mieszkaniach.
– Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy w ogóle tego procesu nie zauważyli – mówił burmistrz Tomasz Żak. – Mamy ciepłą wodę, mamy ciepłe kaloryfery, chyba mieszkańcy na razie tego nie widzą. Najbardziej widzimy to my. Są emocję i są obawy, czy zdążymy przed sezonem grzewczym – dodał.