Mieszkanka Kęt, która 30 marca pomogła zziębniętemu mężczyźnie na przystanku autobusowym, zasługuje na ogromny szacunek. Kobieta wezwała pomoc i poczęstowała go kubkiem gorącej herbaty.
30 marca tuż przed godziną 21. 42 – letnia mieszkanka Kęt, przechodząc obok przystanku autobusowego przy ulicy Mickiewicza w Kętach, dostrzegła trzęsącego się z zimna mężczyznę. Zapytała go czy potrzebuje pomocy. Mężczyzna potwierdził, że jest mu bardzo zimno, a jest w drodze do oświęcimskiej noclegowni.
Kobieta natychmiast powiadomiła służby ratunkowe, a następnie przyniosła kubek gorącej herbaty, który przekazała mężczyźnie. 58 – latek pod opieką ratowników medycznych trafił do szpitala z uwagi na wychłodzenie organizmu i zły stan zdrowia.
Mieszkanka Kęt zasługuje na ogromne podziękowania za spostrzegawczość i wyjątkową wrażliwość na los drugiego człowieka. Policjanci apelują, aby w sytuacjach, kiedy może być zagrożone ludzkie życie, zawsze reagować wzywając służby ratunkowe. Wystarczy jeden telefon aby ocalić ludzkie życie. - czytamy w komunikacie oświęcimskiej policji.
Źródło: KPP Oświęcim
