Z końcem marca zniesiono obowiązek noszenia maseczek, kwarantannę i izolację. Większość ekspertów po raz kolejny wskazuje, że to decyzje przedwczesne i - niestety - w kwietniu brak zaangażowania związanego z koronawirusem odbije się w zgonach.
Ministerstwo Zdrowia chce sprowadzić COVID do zwykłej infekcji. Kończy się bezpłatne wykonywanie testów, skierowanie można zdobyć tylko przez lekarza pierwszego kontaktu.
Według wielu ekspertów taki stan rzeczy może spowodować, że zupełnie stracimy kontrolę nad epidemią w Polsce. A to wymarzone warunki dla tworzenia nowych warunków.
Dodatkowym czynnikiem ma być duża liczba zakażeń w krajach zachodnich. Pandemia nauczyła nas, że do Polski podobne ilości przypadków przybywają z opóźnieniem. Mało prawdopodobne, żeby sytuacja w regionie nie przełożyła się też na nasz kraj.
W Niemczech oraz Hiszpanii obecnie notuje się nawet 250 tysięcy zakażeń dziennie. U nas, w dniu dzisiejszym liczba przypadków osiągnęła ponad dwa tysiące, jednak eksperci zgodnie zakładają podobny scenariusz, czyli wzrost liczby zachorowań w kwietniu.
Foto: pixabay