Koronawirus: Koniec wyjazdów do Izraela?

Wszyscy, którzy chcą wjechać na teren Izraela muszą poddać się obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie. Zarządzenie dotyczy wszystkich - obywateli Izraela i turystów. Czy to oznacza koniec wycieczek do Ziemi Świętej? Niewykluczone.

- Jest to trudna decyzja, ale przede wszystkim konieczne jest utrzymanie zdrowia publicznego – powiedział premier Izraela, Benjamin Netanyahu.

Przepisy zaczną obowiązywać od czwartku, 12 marca od godziny 20.00. Nie będzie miało znaczenia to, z jakiego kraju ktoś przyjeżdża bądź przylatuje. Od tego dnia turyści zostaną wpuszczeni do Izraela tylko jeżeli udowodnią, że mają środki i możliwości na poddanie się 14-dniowej kwarantannie domowej. Nie będzie możliwe odbywanie kwarantanny na terenie hoteli lub ośrodków wypoczynkowych. Wszyscy, którzy planują pobyt krótszy niż dwutygodniowy, nie będą wpuszczani do kraju.

Decyzja już ma już ogromny wpływ na turystykę i gospodarkę. Izraelskie media informują Port lotniczy Ben Guriona, na które codziennie przylatuje tysiące turystów teraz jest prawie pusty. – Mam już odwołania rezerwacji - powiedziała CBN News izraelska przewodnik Zvika Groner. – Turyści się nie pojawią. Jeśli muszą być izolowani przez dwa tygodnie, nie przyjadą na kilkudniowe wycieczki – dodała.

I tak jest rzeczywiście. Jak podaje Rzeczpospolita wycieczki do Izraela sprzedawane przez polskie biura podróży nagle staniały o 30-50 procent.

Decyzja postawiła w trudnej sytuacji linie lotnicze. Niektóre z izraelskich linii planują zawieszenie lotów międzynarodowych. Do końca miesiąca połączenia do Izraela zawiesiła Lufthansa, a także Wizz Air.