Straż miejska opublikowała ku przestrodze zdjęcia poturbowanej przez rowerzystę strażniczki. Funkcjonariusze apelują o wyobraźnię.
Krakowscy strażnicy opublikowali zdjęcie poturbowanej ręki i dłoni ich koleżanki. Do uszkodzenia doszło z winy bezmyślnego rowerzysty:
-Dzisiaj post na myślenie, bez happy endu, głównie skierowany do rowerowych szaleńców, którzy ścieżki rowerowe traktują, jak trasę przejazdu wyścigu Giro d'Italia
-piszą strażnicy i dodają:
-Poniżej zdjęcia naszej strażniczki, która niedzielną, rowerową wyprawę z dziećmi do Tyńca, musiała szybko zakończyć - przez ścigającego się z czasem rowerzystę. Cykliście zapewne nie odpowiadało niedzielne tempo jazdy strażniczki, dlatego postanowił ją wyprzedzić, ale że zabrakło mu wyobraźni, umiejętności i kultury jazdy, to z całym impetem, zahaczył o jej kierownicę. Konsekwencje takiego zachowania sami widzicie
-piszą strażnicy.
Inf.: Straż Miejska