Projekt ustawy podnoszący kary za łamanie obostrzeń covidowych, został złożony w Sejmie przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Zakłada on czterokrotną podwyżkę mandatów za brak maseczek oraz zakaz stosowania przez policjantów jedynie pouczeń w tej sprawie.
Dziennikarze RMF FM zapoznali się z nowym projektem ustawy autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Jej projekt przewiduje, że podniesiona ma zostać wysokość mandatu za łamanie obostrzeń, nakazów i zakazów. Na chwilę obecną, za brak maseczki, nieprzestrzeganie dystansu czy też jedzenie w kinie, policjant może nałożyć mandat w wysokości od 20 do 500 złotych.
Jeśli zaproponowana zmiana, pod którą podpisał się między innymi prezes PIS - Jarosław Kaczyński wejdzie w życie, to maksymalna kara wzrośnie z 500 do aż 2 000 złotych. Osoby, które nie zgodzą się na opłatę mandatu i przegrają sprawę w sądzie, będą zobowiązane pokryć dodatkowe koszty w wysokości nawet 6 tysięcy złotych.
RMF FM informuje, że w projekcie znalazła się również zmiana dotycząca policjantów. Funkcjonariusz nie będzie mógł sięgnąć po pouczenie. Gdy osoba złamie obostrzenie, mundurowy będzie musiał wystawić takiej osobie mandat.
Sejm ma się zająć rozpatrywaniem projektu ustawy w najbliższy wtorek, 1 lutego.
28 stycznia, w Małopolsce odnotowano kolejny wzrost zakażeń koronawirusem.
Fot. Ilustracyjne