Uchwała krajobrazowa, która 1 lipca weszła w życie, przyczynia się do poprawy estetyki miejskiej i jest efektem oczekiwań mieszkańców. Nie zawsze widok, jaki zastajemy tuż po usunięciu reklam, jest zgodny z naszymi wyobrażeniami. Miasto stara się możliwie jak najszybciej reagować na ewentualne nieuporządkowane przestrzenie.
– Reklamoza znika z Krakowa! Nic lepszego dzisiaj nie zobaczycie - po latach odgrodzenia murem z reklam, oczom mieszkańców ukazuje się Park Zdrojowy przy Rondzie Matecznego. Więcej zieleni i od razu robi się piękniej! To najlepszy przykład tego jak pozytywnie przysłuży się Krakowowi uchwała krajobrazowa wchodząca w życie od 1 lipca. Z przestrzeni publicznej muszą zniknąć wszystkie reklamy niezgodne z zapisami i muszę przyznać, że ogromnie mnie to cieszy
– pisał w mediach społecznościowych Rafał Komarewicz Przewodniczący Rady Miasta Krakowa.
To prawda, uchwała krajobrazowa odsłoniła nowe, niedostrzegane dotąd przestrzenie.
– Jednak zdarzają się przypadki, w których pożądany efekt nie będzie widoczny od razu
– informują strażnicy miejscy.
Odkryte miejsca to niejednokrotnie tereny prywatne, a ich posprzątanie wymaga dodatkowych działań.
– Jednak dzięki współpracy z mieszkańcami, staramy się reagować jak najszybciej. Strażnicy miejscy monitorują sytuację i podejmują działania na bieżąco
– piszą strażnicy miejscy.
Inf. i foto: Straż miejska, Facebook