Być może po raz pierwszy od początku swojej brutalnej inwazji na Ukrainę - Kreml głośno wypowiedział się o żądaniach wobec naszych wschodnich sąsiadów.
Władimir Putin oczekuje od Ukrainy, by ta przyjęła status państwa neutralnego, uznała Krym za terytorium Rosji, a separatystyczne republiki Doniecka i Ługańska jako terytoria niezależne.
Rosjanie zapowiadają, że po spełnieniu wszystkich punktów ich wojsko zakończy "demilitaryzację" kraju, choć prawidłowe będzie tu określenie - brutalnej inwazji, gdzie giną kobiety i dzieci.
W poniedziałek o godzinie 15 rozpoczęła się trzecia tura ukraińsko-rosyjskich negocjacji. Dwie poprzednie, które odbyły się w poprzednim tygodniu nie przyniosły zawieszenia broni.
Foto: Unsplash