Do tragedii doszło w sobotę (20 sierpnia) przed godziną 16:00 w Wesołowie (powiat tarnowski). Mężczyzna wypoczywał nad brzegiem rzeki, nad którą przybył razem z psem. Zwierzę czekało na pana na brzegu, kiedy ten wszedł do wody. Niestety po przepłynięciu z nurtem około 200 metrów, mężczyzna zniknął pod jej taflą.
Wypoczywające w tym miejscu osoby widząc co się dzieje powiadomiły służby. Kilka minut później na miejsce dotarli strażacy, służby medyczne oraz policjanci z Tarnowa i Zakliczyna. Rozpoczęły się poszukiwania zaginionego.
– Kilka minut po godzinie 17.00, 40-latek został wydobyty z wody. Niestety mimo kilkudziesięciominutowej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić jego funkcji życiowych. Wykonane na miejscu czynności, pozwoliły wstępnie wykluczyć aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie
– informuje tarnowska policja.
Śledztwo w sprawie śmierci mieszkańca powiatu tarnowskiego nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Brzesku, której przedstawiciel uczestniczył w sobotnich oględzinach procesowych.
fot: Dunajec w Piaskach Drużków/Wikimedia Commons, Mateusz Giełczyński