W tragicznym wypadku w Starym Sączu zginęły dwie nastolatki. Prokuratura zakończyła śledztwo

Nawet do 8 lat więzienia grozi 22-letniemu kierowcy, który doprowadził do tragicznego w skutkach zdarzenia, które miało miejsce na obwodnicy Starego Sącza. W wypadku życie straciły dwie nastolatki. Śledczy zarzucają sprawcy między innymi umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym.

Do tragedii doszło 14 marca na obwodnicy Starego Sącza, w ciągu DK87. Kierujący fordem podczas wyprzedzania zderzył się tam czołowo z jadącym z naprzeciwka seatem. Dwie Sądeczanki w wieku 17 i 18 lat, pasażerki forda, w wyniku poniesionych obrażeń zmarły.

Jak wynika z ustaleń śledczych 22-letni kierowca forda umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. - Jadąc w kierunku Nowego Sącza, rozwinął prędkość 128 km/h, przy administracyjnie dozwolonej prędkości 90 km/h, która nie zapewniała mu możliwości panowania nad pojazdem i była nieadekwatna do warunków drogowych, następnie ominął wysepkę z lewej strony, gwałtownym manewrem starał się powrócić na swój prawy pas ruchu, czym doprowadził do zaburzenia toru ruchu kierowanego pojazdu, przez co stracił panowanie nad nim i wjechał na lewą połowę jezdni, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym z naprzeciwka samochodem marki Seat, przez co kierowany przez oskarżonego samochód wjechał w rów po lewej stronie jezdni i uderzył w znajdujące się tam ogrodzenie i drzewa, w następstwie czego dwie pasażerki tego samochodu, w wyniku odniesionych obrażeń, poniosły śmierć, natomiast jeden pasażer doznał ciężkich obrażeń ciała, a drugi średni obrazek ciała – tłumaczy Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączy.

Przestępstwo zarzucone oskarżonemu, tj. przestępstwo z art. 177 § 2 k.k., zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.

fot. OSP Stary Sącz