Wieliczka rezygnuje z wydawania własnej gazetki. "Do końca wakacji nie będziemy wypuszczać żadnego periodyku"

Burmistrz Wieliczki Rafał Ślęczka wstrzymał wydawanie Pulsu Wieliczki. Samorządowy magazyn pochłaniał miesięcznie 20 tys. zł.

Puls Wieliczki, miesięcznik wydawany od 2014 roku, informował mieszkańców o wydarzeniach, inwestycjach i decyzjach radnych i burmistrza. Magazyn wydawało Wielickie Centrum Kultury. Ostatnie wydanie, redagowane jeszcze, gdy burmistrzem był Artur Kozioł, ukazało się w kwietniu br.  

Po decyzji, że wydawanie periodyku zostaje wstrzymane, z czytelnikami i swoimi współpracownikami pożegnała się Agnieszka Szczepaniak, była wiceburmistrz Wieliczki, która była bardzo zaangażowana w redagowanie Pulsu Wieliczki. "Chciałam bardzo serdeczne podziękować wszystkim czytelnikom Pulsu Wieliczki, gazety którą przez 10 lat miałam przyjemność współtworzyć. Od początku była ona pomyślana jako miesięcznik, który tworzyliśmy własnym sumptem wspólnie z zespołem pracowników Wielickiego Centrum Kultury, bez redakcji, ograniczając koszty do minimum. Pierwsze wydanie pojawiło się w styczniu 2014 roku, ostatnie przygotowane w marcu 2024 roku, z początkiem kwietnia trafiło do czytelników - tym samym wraz z tą decyzją, zamknął się pewien rozdział historii.  Od pierwszego wydania nie przestawał towarzyszyć nam entuzjazm, pozytywny przekaz, chcieliśmy przede wszystkim relacjonować wydarzenia, prezentować aktywność mieszkańców, bogactwo tradycji i kultury, wszak mamy ponad pól tysiąca osób zrzeszonych w grupach artystycznych. Pojawiały się wywiady, felietony, historie ciekawych osób związanych z naszym regionem, ludzi z pozytywną energią, aktywnych i społecznie zaangażowanych. Mieszkańcy uczestnicząc w życiu społeczno-kulturalnym miasta i gminy, chętnie odnajdywali się w bogato ilustrowanym miesięczniku. Z biegiem lat gazeta ewoluowała, niemniej wciąż pozostawała amatorska, daleko nam było do doskonałości, choć przygotowywaliśmy każdy numer z wielkim zaangażowaniem, jedyne koszty to skład graficzny oraz koszt wywiadów wraz z korektą wydania, pozostałe 2/3 kosztów, to koszty wydruku obszernej 60 stronicowej gazety, w nakładzie 5 tys. egzemplarzy. To była prawdziwa radość i przyjemność towarzyszyć Państwu, co miesiąc prezentując przyjacielską i serdeczną postawę wobec wszystkich czytelników. Dziękuję wszystkim tym, którzy na przestrzeni lat mieli swój udział w powstawaniu miesięcznika, pracownikom Wielickiego Centrum Kultury, w sposób szczególny dziękuję Kasi i Tomkowi za stałą łączność  i Wasze ogromne zaangażowanie. I choć ten rozdział już za nami, wciąż trzymamy rękę na pulsie;-)" - napisała na Facebooku.

Post wywołał wiele komentarzy. "Szczerze mówiąc mega brakuje Pulsu Wieliczki. Uwielbiałam tę gazetkę. Było w niej mnóstwo lokalnych ciekawostek o których pewnie nigdy bym się nie dowiedziała, gdyby nie Puls. Wyjątkowe osobowości zamieszkujące naszą Gminę czy osoby w jakiś sposób wyróżniające się w lokalnym środowisku. Niektórych bolało, że w lokalnej prasie wydawanej de facto przez samorządową instytucję było zbyt dużo włodarza miasta... niektórzy nawet robili konkursy i liczyli ilość wizerunków Burmistrza w jednym wydaniu zawsze mnie to bawiło, bo przecież... Burmistrz Miasta jest jeden. Z jednej strony były komentarze, że Burmistrz nie bywa wśród ludzi, a z drugiej bolała ilość fotografii tegoż Burmistrza... wśród ludzi właśnie (...)" - napisała radna Elżbieta Sendor. Podobnych głosów jest więcej.

O wstrzymaniu wydawania Pulsu Wieliczki poinformował burmistrz Rafał Ślęczka w swoim comiesięcznym sprawozdaniu z działalności, opublikowanym na oficjalnej stronie miasta. Głównym powodem jest koszt wydawnictwa. Każde wydanie pochłaniało 20 tys. zł. "Postanowiłem o tymczasowym wstrzymaniu wydawnictwa. Generowało ono ogromne koszty (sumarycznie ok. 20 tys. zł miesięcznie). Do końca wakacji nie będziemy wypuszczać żadnego periodyku. Natomiast ogromna ilość Państwa zapytań o tego typu miesięcznik sprawia, że od miesiąca września br. spróbujemy znaleźć w budżecie odpowiednią kwotę która pozwoli wydać wielicki miesięcznik informacyjny w zdecydowanie tańszej i przyjaźniejszej formie. Oczywiście poinformujemy wcześniej o dacie wydania pierwszego numeru. Wydarzy się to natomiast tylko wtedy, jeśli budżet Gminy będzie w stanie to udźwignąć. A zależne jest to od wielu czynników" - poinformował.

fot. Fb. Wielickie Centrum Kultury