43-letni mieszkaniec Nowosądecczyzny wracając wieczorem do swojego domu przez Wierzchosławice postanowił wzbogacić się o 10 tysięcy złotych i przywłaszczyć stojącą na parkingu... przyczepkę.
Samochód mężczyzny był wyposażony w hak holowniczy, więc transport dwukołówki nie stanowił dla niego problemu. Rabuś czekał aż miejsce opustoszeje, a gdy tak się stało, szybko podpiął nową zdobycz. Jakie było jego zdziwienie, gdy przy próbie opuszczenia parkingu, na drodze stanął mu znajomy właściciela pojazdu, który widząc co się dzieje, skutecznie zniweczył mu plan, powiadamiając właściciela i policję o zuchwalstwie jakiego był świadkiem.
Gdy policja dotarła na miejsce zdarzenia, a mężczyzna zrozumiał, że jego niecny plan się nie ziści, nagle poczuł się na tyle źle, że zamiast w rękach policji znalazł się pod opiekę ratowników medycznych.
Inf. i fot.: KMP w Tarnowie