Sporo strachu przeżyli pasażerowie samolotu lecącego w poniedziałek z Krakowa do włoskiego Calgiari. W pewnym momencie – kapitan zgłosił awarię w maszynie, po czym poprosił o natychmiastowe lądowanie.
Cała sytuacja miała już miejsce nad włoskim niebem. Z racji powagi sytuacji, służby z płw. apenińskiego pozwoliły na natychmiastowe lądowanie maszyny, dzięki czemu nikomu nic się nie stało. Na pokładzie było 186 pasażerów, dlatego w pewnym momencie zrobiło się duże zamieszanie na pokładzie.
Dodatkowo, na pasie startowym, gdzie miała wylądować samolot z Krakowa z podejrzeniem awarii systemu pokładowego, pojawiły się służby porządkowe lotniska, strażacy, policja oraz karetki pogotowia.
Obecnie przyczyny wystąpienia problemów na pokładzie samolotu lecącego z lotniska Kraków Airport są badane.
Foto: Wikipedia/zdjęcie poglądowe