Zarządca terenu, Agencja Rozwoju Miasta Krakowa, nie bierze udziału w toczących się konsultacjach społecznych dotyczących zagospodarowania Wesołej. Z informacji zebranych przez KOLEKTYW.WESOŁA wynika, że mimo trwających konsultacji, spółka podjęła już ważne decyzje w sprawie przyszłości tego obszaru. Zaniepokojeni sytuacją, przedstawiciele Kolektywu skierowali w tej sprawie zapytanie do Prezesa Zarządu Spółki, dr Jana Pamuły.
Przypomnijmy: w listopadzie 2019 roku miasto Kraków zakupiło od Szpitala Uniwersyteckiego ponad 9 hektarów terenu wraz z zabudowaniami w sercu historycznej dzielnicy Wesoła (pomiędzy obecnymi ulicami Kopernika, Śniadeckich, Grzegórzecką i Blich). W skład terenu wchodzą m.in. zabytkowe budynki szpitala, strefa zieleni oraz kościół (dawniej należący do klasztoru Karmelitów). W celu zarządzania obszarem w lutym 2020 roku powołano spółkę Agencja Rozwoju Miasta Krakowa. Obecnie prezydent Majchrowski zamierza oddać spółce w aport nieruchomości Wesołej co budzi kontrowersje wśród radnych i mieszkańców.
Konsultacje społeczne w sprawie zagospodarowania terenu Wesołej rozpoczęły się w listopadzie b.r.. Jednak, ku zaskoczeniu uczestników, dotychczas nie włączyli się w nie przedstawiciele ARMK. Spółka, jako zarządca terenu, ma kluczowy wpływ na jego losy. Zwróciło to uwagę członków Kolektywu Wesoła, nieformalnej grupy skupiającej mieszkańców i mieszkanki Krakowa zainteresowanych przyszłością tego obszaru.
Jako uczestnicy konsultacji byliśmy zdumieni, że przedstawiciele ARMK nie biorą w nich udziału. Wydaje się oczywiste, że strona społeczna powinna mieć możliwość bezpośredniej rozmowy z zarządcą terenu, zadania mu pytań, a przedstawiciele spółki powinni uważnie słuchać tego, co dzieje się w trakcie konsultacji - tłumaczy Maciej Kolarski, przedstawiciel Kolektywu.
Sytuacja budzi spore zdziwienie, tym bardziej, że - jak wynika z informacji prasowych - spółka podejmuje już konkretne decyzje dotyczące dalszych losów terenu. Według dostępnych wiadomości, ARMK tworzy obecnie alternatywne do konsultacji społecznych plany, podejmuje negocjacje z podmiotami zewnętrznymi, a nawet rozpoczyna konkretne działania związane z przystosowaniem budynków do nowych celów. Jak zauważa KOLEKTYW.WESOŁA, stwarza to poważne niebezpieczeństwo, że wysiłek mieszkańców, którzy aż do lutego uczestniczyć będą w konsultacjach, pójdzie na marne.
“Obawiamy się, że wypracowane przez mieszkańców koncepcje nie będą miały szans realizacji. Będziemy godzinami dyskutować jakich funkcji chcemy dla poszczególnych budynków a na koniec okaże się że w zaciszu gabinetów już podpisano umowy na hotel czy kasyno. Dlatego wystosowaliśmy pismo do dr Jana Pamuły, prezesa zarządu Spółki Agencja Rozwoju Miasta Krakowa” - tłumaczy Kolarski.
W liście KOLEKTYW.WESOŁA wzywa Agencję Rozwoju Miasta Krakowa do włączenia się w trwające konsultacje społeczne i proponuje zorganizowanie spotkania otwartego, na którym opinii publicznej przedstawione zostaną dotychczasowe działania spółki. Ponadto przedstawiciele Kolektywu oczekują od ARMK podjęcia zobowiązania, że wyniki konsultacji społecznych zostaną wzięte pod uwagę w procesie zarządzania Wesołą oraz że do czasu ich zakończenia nie będą podejmowane żadne istotne decyzje.
Jak na razie Kolektyw nie otrzymał odpowiedzi na swoje pismo.
