Jesienne poranki są chłodne, ale w południe wciąż bywa zaskakująco ciepło. Kierowcy zastanawiają się więc, czy to już pora na zimowe opony, czy jeszcze poczekać. Sprawdzamy długoterminowe prognozy na październik 2025 i tłumaczymy, czym różnią się opony letnie od zimowych oraz dlaczego to ma znaczenie. Aby uniknąć kolejek w serwisach, warto wiedzieć, kiedy temperatura spadnie na dobre.
Opony letnie są wykonane z twardszej mieszanki gumy, dzięki czemu zachowują stabilność w wysokich temperaturach i zapewniają niskie opory toczenia. Ich bieżnik ma mniej rowków i lameli, co zwiększa powierzchnię kontaktu z suchą i mokrą nawierzchnią i pozwala lepiej odprowadzać wodę. Ta sama mieszanka twardnieje jednak, gdy temperatura spada, przez co opony letnie tracą przyczepność na zimnych drogach.
Zimowe ogumienie powstaje z miękkiej mieszanki gumy z dodatkiem krzemionki; dzięki temu zachowuje elastyczność w niskich temperaturach. Bieżnik zimówek jest głęboki i gęsto pocięty lamelami ułożonymi w kształt litery U lub V, co poprawia przyczepność na śniegu i lodzie. Zimówki mają też oznaczenie 3PMSF (płatek śniegu na tle gór), które potwierdza, że spełniają normy przyczepności na śniegu. Wysokie temperatury je niszczą – latem zimowe opony nagrzewają się i zużywają szybciej. Eksperci przypominają, że optymalna temperatura pracy opon zimowych to poniżej 7 °C.
Prognozy na jesień 2025: czy zima zaskoczy kierowców?
Największy dylemat kierowców dotyczy tego, kiedy faktycznie spadnie temperatura. Według długoterminowej prognozy IMGW na październik 2025 wschodnia i południowa część Polski ma być cieplejsza niż zwykle, a średnie temperatury w październiku mogą przekroczyć normę z lat 1991–2020. Na zachodzie i północnym zachodzie kraju temperatury powinny utrzymać się w okolicach wieloletniej średniej, ale suma opadów może być nieco wyższa.
Szczegółowa prognoza miesięczna wskazuje, że w październiku w większości regionów termometry będą w ciągu dnia pokazywać 10–15 °C, a nocami możliwe są przygruntowe przymrozki. Pierwsza połowa miesiąca ma być raczej pogodna, druga – deszczowa i wietrzna, zwłaszcza w zachodniej i północnej Polsce. Październik może być jednak nawet o stopień cieplejszy niż w poprzednich latach. W listopadzie IMGW spodziewa się temperatur zbliżonych do normy, choć na zachodzie może być nieco cieplej, a suma opadów powinna mieścić się w wieloletnim zakresie. W grudniu prognozy nie przewidują większych anomalii – temperatury i opady będą w normie.
Zasada 7 °C: kiedy naprawdę trzeba zmienić opony?
Mimo braku ustawowego obowiązku wymiany ogumienia w Polsce eksperci są zgodni: zimowe opony zakłada się, gdy średnia dobowa temperatura spada poniżej 7 °C. Twarda mieszanka letnich opon w takich warunkach sztywnieje i traci przyczepność, a zimowa pozostaje elastyczna i skraca drogę hamowania. Dlatego w praktyce nie warto czekać na pierwszy śnieg – jeśli temperatura w dzień zaczyna oscylować w okolicach 7–8 °C i utrzymuje się przez kilka dni, czas umawiać się do serwisu.
Wielu kierowców wymienia opony dopiero w listopadzie, ale to może okazać się zbyt późno. Październik 2025 ma być stosunkowo ciepły, lecz prognozy wskazują na stopniowe ochłodzenie po połowie miesiąca. Zimowe opony najlepiej założyć, zanim temperatury spadną poniżej progu 7 °C, zwłaszcza jeśli poruszamy się wcześnie rano lub późnym wieczorem, gdy asfalt jest najchłodniejszy. Ważna jest też głębokość bieżnika – eksperci zalecają minimum 4 mm dla opon zimowych, aby mogły skutecznie odprowadzać wodę i śnieg.
Jesienne dylematy: bezpieczeństwo i ekonomia zimowych opon
Zmiana opon to nie tylko kwestia temperatury, ale i bezpieczeństwa. Miękka mieszanka zimówek oraz liczne lamele gwarantują lepszą przyczepność na śniegu i błocie pośniegowym; rowki w kształcie litery U odprowadzają wodę, co skraca drogę hamowania i zwiększa stabilność. Letnie opony przy temperaturach jednocyfrowych twardnieją, co wydłuża drogę hamowania i zwiększa ryzyko poślizgu.
Jeżdżąc na zimowym ogumieniu latem, narażamy się na szybkie zużycie bieżnika i wyższe spalanie. Dlatego sezonowa wymiana jest opłacalna także ekonomicznie – pozwala wydłużyć żywotność każdego kompletu. W 2025 roku, podobnie jak w poprzednich latach, większość serwisów wulkanizacyjnych jest oblegana na przełomie października i listopada. Warto zaplanować wizytę z wyprzedzeniem, korzystając z cieplejszych tygodni, by uniknąć długich kolejek i wyższych cen.
Ostatecznie decyzja zależy od obserwacji termometru i stylu jazdy. Jeśli regularnie jeździmy w górach lub wyruszamy w długie trasy nocą, warto zmienić opony wcześniej. Jeżeli jeździmy głównie w mieście i mamy możliwość obserwowania prognoz, możemy poczekać do pierwszego spadku temperatury poniżej 7 °C. Pamiętajmy jednak, że bezpieczeństwo jest ważniejsze niż kilka dni dłuższej jazdy na letnich oponach.