Najnowsze informacje! Zawaliła się jaskinia. W środku grotołazi. Trudna akcja w Racławicach

9 marca ok. godz. 19 doszło do oberwania skał w Jaskini Granicznej. Trzech grotołazów utknęło w środku. Mamy najnowsze informacje.

Do wypadku w Jaskini Granicznej w Raclawicach (powiat krakowski) doszło, gdy przebywało tam czterech grotołazów. Jedna osoba zdołała wydostać się na zewnątrz i wezwała służby.

Na ratunek ruszyły okoliczne OSP i  Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego PSP z Krakowa oraz Grupa Jurajska GOPR.

Dwie osoby zostały wyciągnięte na powierzchnię. Ok. godz. 21 ratownicy dotarli do poszkodowanego i przygotowują ewakuację. Akcja jest skomplikowana, ponieważ członkowie ekipy ratowniczej muszą ręcznie usuwać zawalone głazy.

W mediach pojawiła się informacja, że grotołaz, który utknął jest nieprzytomny. Tę informację sprostował jeden z uczestników wyprawy: "Dementujemy fałszywe informacje, u nas wszystko w porządku. Eksplorowaliśmy kominy w Granicznej i podczas akcji poręczowania, wyjechała wanta i przyblokowała wyjście z komina. Jedna osoba jest obecnie powyżej wanty, zablokowana i trwa akcja rozkuwania wanty poniżej przez GOPR. Cała reszta jest już na zewnątrz. Jest wszystko w porządku, nikomu nic się nie stało." - napisał

Jaskinia Graniczna jest jedną z trudniejszych do eksploracji jaskiń.

"Aktualnie w Jaskini Granicznej trwają badania paleontologiczne. Wiele przodków jest wstrzymanych. Dla ambitnych eksploratorów, jest w rejonie dna bardzo duży i obszerny komin który nie został jeszcze wywspinany aż do samej góry (dojście do niego jest schowane za sporą wantą która blokuje tunel nad prożkiem widocznym ze szczytu dolnej komory) . Podobno z połowy jego wysokości dostrzegalne są na górze zagruzowane kontynuacje z których wieje. Miejsce to upodobały sobie nietoperze, których guano widoczne jest u podstawy. Stojąc pod tym wielkim kominem można dostrzec z boku mały myty korytarzyk który w ogóle nie został jeszcze sprawdzony.Te miejsca są daleko i głęboko. Żeby tam dotrzeć i jeszcze coś odkryć potrzeba dużo lin i sprzętu. Dlatego od pewnego czasu klaruje się idea rozpoczęcia kolejnego etapu eksploracji sąsiedniej Jaskini Racławickiej. Ma ona zaledwie 26 metrów głębokości. Jej sąsiadka pokazała jednak że to dopiero początek potencjału. Wiele przodków zostało w tej jaskini już sprawdzonych. Nie odkryto jednak niczego spektakularnego. Zapewne większość odwiedzających ten obiekt grotołazów zwróciło uwagę na dawne roboty eksploracyjne, które miały miejsce u podstawy studni zjazdowej. Znajduje się tam spektakularny, obszerny myty kanał krasowy, który musiał wprowadzać w nie mniej spektakularną pustkę. Ginie on jednak bardzo szybko w gruzowisku. Udrożnienie tego ciągu wymagałoby wykonania ogromnej pracy, nie wspominając już o problemach ze składowaniem urobku." - napisał o Jaskini Granicznej jeden z eksploratorów jaskiń - Paweł Sojka, administrator grupy Eksploracja Jaskiń Jury