wtorek, 27 lutego 2018 08:56

Zabójcza Góra

Autor Mądry Natalia
Zabójcza Góra

Miesiąc temu żegnaliśmy kolejnego polskiego himalaistę, który nie zdobył swojej góry. Dramatyczne godziny ratowania pary himalaistów Elizabeth Revol i Tomasza Mackiewicza na Nanga Parbat śledziły tysiące Polaków. Na portalach społecznościowych natychmiast utworzyły się dwa obozy. Potępiających wspinaczy za niepotrzebne ryzyko i pasjonatów gór broniących prawa himalaistów do... śmierci.

Minęło 5 lat, gdy na Broad Peak zginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski, a 3 miesiące później (w Karakorum) jeden z najbardziej doświadczonych polskich himalaistów Artur Hajzer.

Po tragedii na Broad Peak długo toczyła się dyskusja, czy wspinający się z grupą Maciej Bielecki mógł zostawić kolegów i schodzić w dół po zdobyciu szczytu, czy powinien zostać z nimi i im pomóc. Teraz, pod koniec stycznia br., gdy pojawiła się szansa pomocy himalaistom na Nanga Parbat, Maciej Bielecki (szykujący się do podboju niezdobytej zimą K2), ruszył na pomoc w imponującym tempie. Wraz z Denisem Urubko* niemal wbiegli na tę górę, nocą, w ekstremalnie ciężkich warunkach, dzięki czemu ratunku doczekała Elizabeth Revol. W odniesieniu do tragedii na Broad Peak wielu himalaistów uznało, że uratowanie Revol było swoistą rehabilitacją Bieleckiego.

Ten szaleńczy rajd tak opisał w swoim dzienniku czekający pod K2 Rafał Fronia: „Jak czujące zdobycz wilki Denis z Adamem rzucili się w ścianę. Zapada noc, wiatr, zimno, a Oni idą, pną się metr za metrem Kuluarem Kinshofera ku Eli i ku Tomkowi. Oni gdzieś tam są, Eli wie, wie że po nią idą. Schodzi do nich, schodzi! Ma problemy, odmrożenia, trudno jej posługiwać się sprzętem. Nie ma wieści od Tomka...".
Niestety Tomasz Mackiewicz został wyżej - tam gdzie nikt nie mógł mu pomóc. Grupa ratunkowa wróciła pod swoją górę, gdzie od grudnia przygotowuje się by ją pokonać.

K2 zwana „Zabójczą Górą", kilka razy ostrzegła polskich śmiałków, zrzucając na nich kamienie, spuszczając lawiny, eliminując z ostatniej wyprawy trafionego odłamkiem Rafała Fronię, który w swoim dzienniku 28 stycznia br. tak opisał „zachowanie” góry: „Dzień za dniem. Zdobywamy górę. Góra, dół. Góra, dół. Czas płynie, Góra się stawia, wiatrem otrząsa się z ludzkich insektów...".

Ostrzeżenia wysłane przez górę poskutkowały zmianą trasy - nota bene na tę, którą od początku sugerował najmocniejszy w grupie Denis Urubko. Zmarnowano 2 miesiące, zbliżając się niebezpiecznie do 20 marca (granicznego terminu podboju zimowego). Termin ten zakwestionował Denis Urubko, który uznał, że właściwą datą jest 28 lutego i... cztery dni wcześniej - nie uzgadniając tego z kierownikiem wyprawy, wyruszył samotnie na szczyt. Po 2. dniach zawrócił i… zrezygnował z dalszego zdobywania góry. Dla niego zimowy czas już się skończył.

Wyprawa na Broad Peak pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego – podobnie jak ta na K2 - zaczyna wymykać się spod kontroli. Znów ucierpiał autorytet kierownictwa, dlatego obawą napawa los wspinaczy, którzy "robią swoje" - jak 84. himalaistów, którzy z K2 już nie powrócili.

Wielkie nazwiska złotego polskiego himalaizmu znalazły swoje miejsce w panteonie zdobywców najwyższych szczytów świata. Dziś została ich już garstka, a wśród nich ci, którzy morderczej góry się nie boją. Czas pokaże, czy słusznie.

Natalia Mądry
Foto: Maria Ly

*Denis Urubko z urodzenia Rosjanin, od 2015 roku Polak. W latach 2000–2009 zdobył tak zwaną „Koronę Himalajów", czyli wszystkie 14 ośmiotysięczników świata bez użycia tlenu. Ponadto zdobył 10 siedmiotysięczników.
2 października 2007r. stanął na K2.

***

P.S.
5 marca zapadła decyzja o zakończeniu narodowej akcji zimowego wejścia na K2. Ostatnia szansa jaką było marcowe "okno pogodowe" przepadła z powodu obfitych opadów śniegu, który przykrył przygotowane wcześniej poręczówki oraz obóz w wyższej partii góry. Istnieje też poważne zagrożenie lawinowe. Kierownictwo wyprawy zdecydowało o odwrocie.
K2 znów się obroniła, raniąc i eliminując z wyprawy kolejnych śmiałków. Całe szczęście, że nie na zawsze.

Styl Życia

Styl Życia - najnowsze informacje

Rozrywka