W czwartek 21 marca przy krakowskim Rynku Głównym otworzy się nowy lokal serwujący kawy, herbaty, słodkie wypieki oraz przekąski na słodko i słono. Kawiarnia EL&N London – Saski już za moment będzie dostępna dla mieszkańców Krakowa.
Nowy lokal, który w najbliższy czwartek otworzy się przy ul. Sławkowskiej 3, to angielska sieciówka, posiadająca swoje filie m.in. w Niemczech, we Włoszech, we Francji, w Kuwejcie czy w Katarze. Co więcej, jesienią ubiegłego roku szyld EL&N London na stałe wpisał się w miejski krajobraz Warszawy. Krakowski oddział przy Rynku Głównym nie będzie więc pierwszą polską filią firmy.
Ciasta i ciasteczka
Czego możemy się spodziewać? Przede wszystkim niecodziennego, lukrowo-cukierkowego wystroju i utrzymanego w podobnym tonie menu. A w tym znajdziemy: słodkie napoje, kawy, oferty śniadaniowe i brunchowe na słodko i słono, ciasta, burgery. Co jeszcze w ofercie? Firmowe gadżety i... dość wysokie ceny. Za cappuccino zapłacimy 18,50 zł, a za kawałek ciasta około 25-32 zł. Brunch, czyli francuskie tosty, sałatka z pomidorami i mozarellą, czy jajka po turecku (przykładowe opcje) będzie nas kosztował około 40-50 zł.
Think pink
Wysokie ceny ma nam zrekompensować wspomniane już oszałamiające estetycznie wnętrze kawiarni. Projekty kolejnych filii bazują na różu i butelkowej zieleni, wnętrza są jasne, pełne kwiatów, utrzymane w estetyce barbiecore. Firma reklamuje się jako „najbardziej instagramowa kawiarnia na świecie”, co pokazuje nam doskonale, czym kierowano się przy wyborze konceptu wnętrz, mającego stanowić wizualny marketing EL&N London. Przemyślana strategia zbiera teraz swoje żniwa – na Instagramie krąży pełno zdjęć z kawiarnianych różowo-kwiatowych lokali, z czego większość, nie oszukujmy się, nie powstała w wyniku spontanicznej wizyty podyktowanej nagłą potrzebą zastrzyku kofeiny.
Krakowski lokal z pewnością będzie cieszył się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza w pierwszych tygodniach działalności. Na liczbę nowych klientek i klientów, wiedzionych ciekawością, kawiarnia na pewno nie będzie narzekać, podobnie jak na turystki i turystów. Czy jednak równie chętnie będą ją odwiedzać stali klienci? To wyzwanie, z którym EL&N London – Saski będzie musiała się zmierzyć.
Zdjęcie główne: EL&N London/Facebook
