Kraków. Prezydent odrzucił postulaty mieszkańców. Co dalej z MPZP Osiedle Podwawelskie?

Prezydent Jacek Majchrowski odrzucił wszystkie postulaty mieszkańców, zgłoszone do kolejnego wyłożenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego "Osiedle Podwawelskie". "Mieszkańcy “Podwawelskiego” nie składają broni - będą walczyć do końca, mając nadzieję, że radni odrzucą ten zły dla nich projekt podczas głosowania Rady Miasta Krakowa" - informuje Akcja Ratunkowa dla Krakowa, która zaangażowała się w obronę zieleni na osiedlu.

Przypomnijmy, w Krakowie trwa proces uchwalenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego "Osiedle Podwawelskie". W ramach trzeciego wyłożenia planu mieszkańcy dowiedzieli się, że żadne poprzednie ich postulaty nie zostały uwzględnione przez projektantów. MPZP przewiduje budowę kilku nowych wysokich bloków w miejscu, gdzie obecnie jest zieleń - szkółka drzew i krzewów. Mieszkańcy postulowali, aby miasto odkupiło teren od obecnych właścicieli i w planie teren przeznaczono pod osiedlowy park. Tak się jednak nie stało. Dodatkowo, wraz z planem kolejnego osiedla pojawiły się zmiany układzie drogowym osiedla Podwawelskiego, a spokojne dotąd ulice miały zamienić się w tranzytowe.

Trzecie wyłożenie planu spowodowało dużą akcję informacyjną wśród mieszkańców, czego efektem było złożenie przez nich w połowie czerwca aż 1814 uwag do MPZP. Niestety, kolejny raz prezydent Jacek Majchrowski wszystkie odrzucił.

Sprawą zbulwersowana jest Akcja Ratunkowa dla Krakowa, organizacja skupiająca aktywistów na rzecz ochrony krakowskiej zieleni, która podsumowała konsultacje w poście na swojej stronie na Facebooku. "Prawie dwa tysiące Krakowianek i Krakowian naiwnie liczyło, że Prezydent uwzględni ich głos. Podobnie, jak w przypadku MPZP “Kobierzyńska”, tylko interes deweloperów znalazł uznanie w oczach Prezydenta czyli będzie więcej bloków, parkingów, dróg, oczywiście kosztem zieleni" - ocenili krakowscy ekolodzy.

Zapowiedzieli też dalsze działania, bo o losie MPZP ostatecznie zadecydują radni. "Mieszkańcy “Podwawelskiego” nie składają broni - będą walczyć do końca, mając nadzieję, że radni odrzucą ten zły dla nich projekt podczas głosowania Rady Miasta Krakowa" - zapowiedzieli.

Nie kryją też swojego rozżalenia, bo choć formalnie w Krakowie odbywają się liczne konsultacje, ich zdaniem są tylko fikcją, a decyzję i tak podejmują urzędnicy zza biurek w magistracie. "Mamy apel do Prezydenta i jego urzędników. Skończmy wreszcie z farsą organizowania w Krakowie konsultacji społecznych, składania uwag, zwłaszcza do projektów planów miejscowych. To tylko oszukiwanie nas, że mamy wpływ na nasze miasto i najbliższą okolicę. Poświęcamy swój czas i energię, organizujemy się wierząc, że miasto weźmie pod uwagę nasz głos, nasze potrzeby oraz nasz interes. Niestety, w Krakowie “dialog społeczny” to tylko pusty slogan pijarowy, którym miasto się chwali w oficjalnych dokumentach oraz miejskich mediach - oceniła Akcja Ratunkowa dla Krakowa.