- Klub "Pod Jaszczurami" był mekką jazzu. Grały tutaj największe krajowe i światowe gwiazdy. Zespoły, które koncertowały w Krakowie, przychodziły tutaj na jam session z krakowskimi muzykami. Był tu zespół Procol Harum, był Budgie. Koncertowali też najwięksi krajowi artyści – Maanam, Pod Budą. Warto też wspomnieć chociażby Andrzeja Zauchę, którego rocznicę śmierci niedawno tutaj obchodziliśmy – wspomina Janusz Madej. Krakowski klub zaprasza na swój wyjątkowy jubileusz, który przez pandemię odbędzie się z dwuletnim "poślizgiem". Jednak warto było na niego poczekać!
Do trzech razy sztuka - to powiedzenie idealnie pasuje do zaplanowanego na po świętach jubileuszu 60-lecia najsłynniejszego krakowskiego klubu studenckiego, czyli Klubu "Pod Jaszczurami". Jubileusz miał się odbyć dwa lata temu, ale przez pandemię był dwa razy przekładany. Teraz spotkają się na nim ci, którzy swoje najlepsze lata młodości związali z krakowskimi "Jaszczurami" i współczesne młode i trochę starsze pokolenie bywalców klubu, który w czasach PRL-u był enklawą wolności, a dziś przyciąga tłumy swoją wyjątkową historią i atmosferą. - Dwa lata temu miały się odbyć jubileuszowe obchody 60-lecia klubu. Niestety, z powodów pandemicznych wszystko nam się poprzesuwało. Chcieliśmy je zrobić w poprzednim roku, ale sytuacja była podobna. Miejmy nadzieję, że teraz wszystko się uda – mówi Janusz Madej, kronikarz Klubu "Pod Jaszczurami" i redaktor strony "Klub Pod Jaszczurami - 60 lat - artyści, przyjaciele, pracownicy". – Zainteresowanie jest bardzo duże. Mamy odzew ludzi dosłownie z całego świata i myślę, że będzie to świetne spotkanie i fajne obchody. Tym bardziej, że program, który przygotował klub, jest bardzo ciekawy - zapewnia.
Jak będzie wyglądał tegoroczny czterodniowy jubileusz połączony ze spotkaniem "praszczurów", czyli najstarszego pokolenia klubowych bywalców? - o tym w rozmowie Januszem Madejem, organizatorem tego spotkania i managerką klubu Julią Noniewicz.
- Klub "Pod Jaszczurami" ma w 62 lata i w tej chwili jest to chyba najstarszy istniejący w Polsce klub, a do tego to miejsce z ogromny tradycjami. Jest to, jak powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, „chluba miasta”. Rzeczywiście - z perspektywy lat – wydarzenia kulturalne, które miały miejsce w "Jaszczurach" miały ogromne znaczenia nie tylko dla miasta, ale też całego kraju. Właściwie we wszystkich dziedzinach od teatru, literatury i poezji do muzyki. Klub "Pod Jaszczurami" był mekką jazzu. Grały tutaj największe krajowe i światowe gwiazdy – wspomina Janusz Madej. – Ale nie tylko jazz. Zespoły, które koncertowały w Krakowie, przychodziły tutaj na jam session z krakowskimi muzykami. Był tu zespół Procol Harum, był Budgie. Koncertowali też najwięksi krajowi artyści – Maanam, Pod Budą. Warto też wspomnieć chociażby Andrzeja Zauchę, którego rocznicę śmierci niedawno tutaj obchodziliśmy. Przy tej okazji otwarliśmy w podziemiach klubu Zaułek Zauchy. I oczywiście grywał tu kwiat polskiego jazzu – Jan Ptaszyn Wróblewski, Janusz Muniak, Jarosław Śmietana, po prostu wszyscy – dodaje.
Trwają spory o dokładną datę otwarcia klubu, Wikipedia mówi, że było to 26 kwietnia, jeden z dawnych dyrektorów utrzymuje, że było to 21 kwietnia, dlatego w tym roku jubileusz zaplanowano na cztery dni - od 21 do 24 kwietnia. W ramach obchodów odbędzie się też tradycyjne spotkanie "praszczurów".
- Spotkanie, które będzie się 22 kwietnia, organizują "praszczury", czyli najstarsza generacja związana z "Jaszczurami", bo żyją jeszcze osoby, które przychodziły tutaj w latach 60-tych, a nawet ci, którzy otwierali klub. Integrują się między innymi dzięki fejsbukowi. Tam na profilu historycznym (Klub Pod Jaszczurami - 60 lat - artyści, przyjaciele, pracownicy) publikowane są pamiątki, dokumenty, zdjęcia. Wiele osób odnajduje się na nich. „O, to ja tutaj jestem na tym zdjęciu, pamiętam ten koncert” – piszą w komentarzach bywalcy Jaszczurów sprzed lat. I wspominają dawne czasy. Właśnie na bazie wspomnień i sentymentów zorganizowaliśmy spotkanie, które odbędzie się 22 kwietnia – mówi Janusz Madej. – Niestety, nie mogę powiedzieć, że zapraszam, bo miejsc już dawno nie ma. Ale ujawnię, że na spotkaniu będzie między innymi powrót klubu do starego logo – jaszczura, którego bywalcy znają z widzenia. Jego autorem jest znany grafik i rysownik Edward Lutczyn. I być może właśnie on będzie ponownie odsłaniał logo - zdradza kronikarz Klubu "Pod Jaszczurami" i organizator spotkania jego najstarszych bywalców.
- W dniach od 21-24 kwietnia uczcimy cztery najważniejsze elementy kulturalne Klubu, który będzie świętował swoje 60-lecie, przełożone z powodu pandemii. Zaplanowaliśmy cztery tematyczne wieczory - mówi managerka klubu, Julia Noniewicz.
Pierwszy (już w czwartek, 21 kwietnia) - to Wieczór Literatury, wydarzenie zorganizowane wraz z Teatrem Przypadków Feralnych w tym powrót do tradycji Jednego Wiersza. Podczas wieczoru odbędzie się promocja książki Jarka Janowskiego "60/60 Almanach Jaszczurowych anegdot".
W publikacji zebrane są najciekawsze opowieści, które krążą wśród bywalców "Jaszczurów", niezapomniane, związane czasem z najsłynniejszymi nazwiskami, a zawsze zabawne i niebanalne, jak sam klub. To między innymi historie o towarzyszu Jaglaku, wernisażu Kiczu, dwóch Sylwestrach na raz, Balu Włamywacza, Stasi Chrzanowskiej i placówce Babci Honoraty.
- Zobacz też: Kraków. Jubileusz najsłynniejszego studenckiego klubu. "Kiedyś wjechała tu naga kobieta na koniu"
Drugi wieczór (22 kwietnia) to Wieczór Historii, na którym o oprawę muzyczną zadbają takie legendarne zespoły jak: Old Metropolitan Band, Trzeci Oddech Kaczuchy oraz Andrzej Szęszoł. - Podczas tego wydarzenia planujemy upamiętnienie Doktora Stanisława Dziedzica poprzez nadanie Sali Teatru 38 jego imienia - dodaje Julią Noniewicz.
Trzeci będzie Wieczór Muzyki (23 kwietnia), z koncertami młodych artystów Klubu "Pod Jaszczurami" oraz Kraków Street Band – polskiego zespołu wykonującego muzykę z pogranicza folku, rocka, bluesa, country i jazzu tradycyjnego.
Wydarzenie zwieńczy Wieczór Teatru (24 kwietnia), impreza zorganizowana wraz z Teatrem Przypadków Feralnych. Będzie to całodniowe, teatralne wydarzenie kulturalne w ramach którego odbędą się warsztaty improwizacji – W świetle reflektorów, Koncert Zuzanny Baum, Prelekcja na temat Teatru 38 oraz czytanie performatywne – "Świadkowie albo nasza mała stabilizacja" - Tadeusza Różewicza i spektakl „Baba Dziwo” - Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Patronat Honorowy nad jubileuszem Klubu "Pod Jaszczurami" objął Prezydenta Miasta Krakowa Jacek Majchrowski, a patronatem medialnym - portal Głos24.
fot. Głos24