528 krzewów konopi w różnej fazie wzrostu oraz 24 kg gotowego suszu - tak prezentowała się gigantyczna plantacja 22-letniego mieszkańca Krakowa, gdy do murów jego domu w powiecie krakowskim zawitała policja.
Mundurowi zajmujący się zwalczeniem przestępczości narkotykowej na trop młodego mężczyzny trafili już jakiś czas temu. Kolejne ich czynności pozwoliły im potwierdzić, że w wynajmowanym domu poza obszarem Krakowa, podejrzany prowadzi nielegalną plantację konopi indyjskich.
Podczas przeszukania skala procederu jednak ich zaskoczyła. W specjalnie przygotowanych pomieszczeniach wyposażonych w lampy, wentylatory, filtry i nagrzewnice zabezpieczono aż 528 sztuk krzewów: 234 w zaawansowanej fazie wzrostu i 294 w początkowej fazie wzrostu.
W pozostałych pomieszczeniach domu znaleziono rozdrobniony susz roślinny oraz kilkadziesiąt już suszących się krzewów o łącznej wadze 24 kg, co potwierdzało przypuszczenia policjantów, że 22-latek już od dłuższego czasu musiał zajmować się swoim "nielegalnym ogródkiem".
Dla młodego "rolnika" nie był to jednak koniec kłopotów, ponieważ okazało się, że prąd wykorzystywany do prawidłowego działania sprzętu niezbędnego do uprawy tej profesjonalnej uprawy pochodził z nielegalnego poboru.
Teraz przed młodym mężczyzną poważne konsekwencję. Na tę chwilę sąd podjął decyzje o tymczasowym aresztowaniu 22-latka na 3 miesiące.
Foto: KPP w Krakowie