Pogoda na 22 grudnia: Kraków, Tarnów, Nowy Sącz, Podhale, Oświęcim

Gdy zbliżamy się już do Bożego Narodzenia, pogoda w Małopolsce nie zamierza zaskakiwać gwałtownymi zmianami, ale serwuje klasyczny, zimowy klimat z dominującym zachmurzeniem i wyraźnym chłodem. Poniedziałek, 22 grudnia, upływa pod znakiem spokojnej, choć nieco ponurej aury. To dzień, w którym natura zdaje się zwalniać tempo i wprowadzać region w świąteczny nastrój – bez śnieżnych fajerwerków, za to z mgłą, chmurami i niskimi temperaturami.

Kraków – pochmurno i chłodno przez cały dzień

W stolicy Małopolski poniedziałek zapowiada się bez większych zmian w ciągu dnia. Niebo pozostaje szczelnie przykryte chmurami, a słońce raczej nie ma szans na przebicie się przez ich warstwę. Temperatura utrzymuje się na poziomie kilku stopni powyżej zera, co w połączeniu z wilgocią daje odczucie wyraźnego chłodu. Wiatr jest słaby, momentami niemal niewyczuwalny, dlatego aura sprawia wrażenie ciężkiej i sennej.

Tarnów i Oświęcim – spokojnie, ale z utrudnieniami na drogach

W Tarnowie prognozuje się również pochmurny poniedziałek z chłodnymi temperaturami, sięgającymi około kilku stopni powyżej zera w ciągu dnia. Mgły i ograniczona widoczność mogą dawać się we znaki kierowcom już od rana, podobnie jak w sąsiednim Oświęcimiu, gdzie lokalne mgły także będą częstym zjawiskiem. Mimo że opadów deszczu nie prognozuje się w znacznej ilości, wilgotne nawierzchnie mogą być śliskie, szczególnie na bocznych drogach i mostach.

Nowy Sącz – chłodno z dominującym zachmurzeniem

Na południu województwa, w Nowym Sączu, poniedziałek też upływa pod znakiem zachmurzenia i chłodu. Prognozy wskazują na stabilną aurę bez gwałtownych zmian – brak intensywnych opadów i umiarkowany wiatr – ale duże chmury na niebie i mgły nadają dniu monotonnego, zimowego charakteru.  

Podhale – zimowe widoki i „lekkie” mrozy

Na Podhalu – szczególnie w rejonie Zakopanego – pogoda delikatnie różni się od niższych partii regionu. Chociaż zachmurzenie również dominuje, to miejscami pojawiają się przejściowe przejaśnienia i bardziej suche chwile w ciągu dnia. Temperatury tu mogą być minimalnie niższe, szczególnie wieczorem i w nocy, co może dawać efekt typowego „górskiego chłodu” i sprzyjać widokom mgieł unoszących się nad Doliną Kościeliską czy Kuźnicami.

Foto: Norbert Kwiatkowski