Od 3 września podróżni z Kraków Airport mogą zapomnieć o limitach 100 ml na płyny w bagażu podręcznym. Nie trzeba już przelewać kosmetyków do miniaturowych butelek ani wyjmować ich na kontroli. Lotnisko w Balicach jako pierwsze w Polsce całkowicie wdraża nowoczesne skanery CT, które pozwalają przewozić płyny nawet do 2 litrów i znacząco skracają czas kontroli.
Nowoczesne skanery robią różnicę
Rewolucja możliwa jest dzięki wdrożeniu nowoczesnych skanerów CT, które od teraz działają na większości punktów kontroli w Balicach. Technologia ta tworzy trójwymiarowy obraz bagażu i pozwala dokładnie sprawdzić jego zawartość bez konieczności otwierania walizek czy wyciągania laptopów i kosmetyków.
Dla pasażerów oznacza to koniec nerwowego pakowania, koniec plastikowych woreczków i koniec przepychanek przy taśmie kontrolnej. Kontrola staje się szybsza, wygodniejsza i mniej stresująca.
Płyny? Nawet 2 litry
Nowe zasady pozwalają na przewożenie płynów w opakowaniach nawet do 2 litrów – woda, sok, kremy czy perfumy mogą bez problemu lecieć razem z nami w kabinie samolotu. To ogromna zmiana, szczególnie dla osób podróżujących z dziećmi, na krótkie city breaki czy w podróże służbowe.
Nowa technologia nie tylko ułatwia życie pasażerom, ale też przyspiesza cały proces odprawy. Szacuje się, że czas kontroli jednej osoby skrócił się nawet o 30%, a średni czas oczekiwania nie przekracza 10 minut – nawet w dni o dużym natężeniu ruchu.
Warto jednak pamiętać, że na lotnisku tymczasowo pozostaną trzy punkty kontroli wyposażone w starsze skanery. Tam nadal obowiązywać będzie stary limit 100 ml, ale punkty te będą uruchamiane jedynie w wyjątkowych przypadkach, np. awariach lub dużych opóźnieniach.
Kraków wyprzedza resztę kraju
Kraków Airport jest pierwszym lotniskiem w Polsce, które w pełni wdrożyło nową technologię i oficjalnie znosi limit na przewóz płynów. Inne lotniska zapowiadają podobne zmiany, ale Balice już dziś pokazują, jak może wyglądać nowoczesne, przyjazne pasażerom lotnisko.
Foto: Karpacki Oddział SG