Małopolska walczy z żywiołem. Setki interwencji strażaków, kolejne dni pod znakiem zagrożeń. – Sytuacja jest bardzo poważna. Spodziewamy się dalszych, intensywnych opadów – mówi wojewoda Krzysztof Jan Klęczar.
Zalane drogi, uszkodzone dachy i tysiące gospodarstw bez prądu – Małopolska zmaga się ze skutkami gwałtownej pogody. Niestety — najgorsze dopiero przed nami. Służby przygotowują się na nawalne deszcze i lokalne powodzie.
Od poniedziałkowej nocy trwały intensywne interwencje strażaków – w sumie odnotowano ponad 550 wyjazdów straży pożarnej, najwięcej w powiatach brzeskim i bocheńskim. Bilans zniszczeń jest poważny: zerwanych zostało co najmniej 15 dachów na budynkach mieszkalnych, 8 na gospodarczych, a łącznie uszkodzenia odnotowano na 68 obiektach. Jeden z ratowników ucierpiał podczas akcji. W działaniach uczestniczyło ponad 3,1 tys. strażaków z PSP i OSP, wspieranych przez 650 pojazdów.
Stan alarmowy i mobilizacja służb
– Sytuacja jest bardzo poważna – podkreślił wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar podczas posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W spotkaniu wzięli udział wicewojewodowie Elżbieta Achinger i Ryszard Śmiałek, starostowie oraz przedstawiciele wszystkich służb i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo mieszkańców. – Spodziewamy się dalszych, intensywnych opadów. Wydano alerty RCB i ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia. Apeluję o ostrożność i unikanie terenów w pobliżu rzek. Nurt może być bardzo niebezpieczny, zwłaszcza w rejonach górskich i podgórskich – zaznaczył wojewoda.

Jak informuje IMGW, od godziny 12:00 obowiązuje hydrologiczne ostrzeżenie III stopnia dla zlewni Soły, Skawy, górnej Raby, Dunajca i Czarnej Orawy. Dla pozostałej części województwa wydano ostrzeżenie II stopnia. W wielu miejscach możliwe są gwałtowne wzrosty poziomu wód i przekroczenia stanów alarmowych. Najtrudniejsza sytuacja prognozowana jest w nocy z 8 na 9 lipca oraz w ciągu dnia 9 lipca.

Prognozowana suma opadów jest alarmująco wysoka – miejscami może wynieść nawet do 130 mm. Silne opady mogą wystąpić również w nocy z 9 na 10 lipca, co oznacza, że stan zagrożenia może się jeszcze pogłębić.
Pogoda info #Kraj. Szwajcarski model SWISS HD i najnowsza aktualizacja kumulacji opadów na najbliższe - 72 godziny dla...
Opublikowany przez Info Meteo Poniedziałek, 7 lipca 2025
Bez prądu i z utrudnieniami
W wyniku gwałtownej pogody, w szczytowym momencie bez dostępu do energii elektrycznej pozostawało blisko 19 tysięcy odbiorców. We wtorkowy poranek ta liczba spadła do około 2,2 tysiąca, z czego aż 1,9 tys. w powiecie bocheńskim. Ekipy energetyczne na bieżąco usuwają awarie, jednak ryzyko nowych uszkodzeń pozostaje wysokie. Do tego dochodzą zalane drogi (24 przypadki) oraz prawie 400 zgłoszonych wiatrołomów.
- Zobacz też:

W wielu gminach wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe – m.in. w Kętach. Wszystkie zbiorniki przeciwpowodziowe na terenie Małopolski są gotowe na przyjęcie fali wezbraniowej – ich pojemności przekraczają 100 proc. wartości wymaganych do retencji wód. Od rana zwiększono też odpływ ze zbiornika Dobczyce, przygotowując go na ewentualne wzrosty poziomu rzeki Raby.
Harcerskie obozy ewakuowane, lasy zamknięte
W odpowiedzi na dynamicznie pogarszające się warunki atmosferyczne, już w poniedziałek ewakuowano dwa obozy harcerskie – decyzja zapadła po rozmowie wojewody z komendantem ZHP. Kolejny obóz został przeniesiony z terenu Nadleśnictwa Brzesko do pobliskiej szkoły.
Leśnicy również apelują o zachowanie ostrożności. W wielu miejscach wiatr powalił drzewa lub połamał konary, które mogą stanowić śmiertelne zagrożenie. – Jeśli nie ma takiej konieczności, nie wchodźmy teraz do lasu – ostrzegają służby leśne.
🌪️ Trudne warunki pogodowe – leśnicy monitorują sytuację w lasach 🌲 Przez Polskę przechodzą silne burze i wichury....
Opublikowany przez Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie Poniedziałek, 7 lipca 2025
Nie czas na górskie wycieczki i żagle
Z uwagi na trwający sezon wakacyjny i wzmożony ruch turystyczny, wojewoda zaapelował do organizatorów wypoczynków oraz samych turystów: – Najbliższe dni nie są odpowiednim czasem na górskie wycieczki. Wichury, intensywne opady i burze stwarzają realne zagrożenie, także na wodzie – żaglówki czy kajaki mogą być wyjątkowo narażone na silne podmuchy wiatru.
Tatrzański Park Narodowy przypomina, że w czasie burzy szczególnie niebezpieczne są szlaki z ekspozycją – z łańcuchami i klamrami, biegnące wzdłuż cieków wodnych lub po stromych zboczach. Poślizgnięcie się może mieć tragiczne konsekwencje.
Pomoc dla poszkodowanych
Wojewoda Klęczar zapewnił, że wszystkie osoby dotknięte skutkami burz i wichur mogą liczyć na wsparcie. – Pierwszym krokiem jest kontakt z Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Gminy mogą zwracać się do nas o uruchomienie środków z tytułu klęski żywiołowej. Będziemy przekazywać fundusze natychmiast po otrzymaniu wniosków – podkreślił.
Doraźna pomoc finansowa może wynieść do 8 tys. zł na gospodarstwo domowe. W przypadku poważniejszych strat możliwe jest uzyskanie do 200 tys. zł na odbudowę domu mieszkalnego lub do 100 tys. zł na odbudowę zabudowań gospodarczych.
Odpowiedzialność i solidarność
– Z żywiołem się nie dyskutuje. Ale to minie. Przetrwamy ten czas, jeśli będziemy ostrożni, solidarni i dobrze przygotowani – mówił wojewoda Klęczar, dziękując jednocześnie służbom za ofiarność i zaangażowanie. Ich praca, często wykonywana w ekstremalnych warunkach, już uratowała wiele mienia i zdrowia mieszkańców Małopolski.
Kolejne godziny i dni będą kluczowe. W województwie wciąż obowiązują najwyższe stopnie alertów pogodowych.
- Zobacz:
