Dzień Kobiet zakończył się tragicznie dla 31-letniej mieszkanki Oświęcimia. Paulina, pracownica miejscowej pizzerii, udławiła się kawałkiem pizzy podczas pracy. Mimo podjęcia intensywnej akcji ratunkowej, lekarze nie byli w stanie uratować jej życia. Młoda kobieta osierociła dwójkę małych dzieci, w tym synka wymagającego rehabilitacji.
Dramat w miejscu pracy
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło 8 marca 2025 roku w jednej z restauracji w Oświęcimiu. Jak relacjonuje bryg. Zbigniew Jekiełek, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Oświęcimiu dla Faktu, na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną i ratowników medycznych. „Mieliśmy zgłoszenie w godzinach wieczornych. Na miejscu zastaliśmy pracowników restauracji, którzy prowadzili resuscytację młodej kobiety. Usiłowaliśmy przywrócić jej funkcje życiowe” – mówi Jekiełek.
Rodzina i przyjaciele są wstrząśnięci nagłym odejściem Pauliny. Kobieta samotnie wychowywała 5-letnią córkę oraz 7-letniego syna, który cierpi na niedosłuch i napięcie mięśniowe, przez co wymaga specjalistycznej rehabilitacji.
„Zawsze pełna uśmiechu”
Tragiczna śmierć Pauliny głęboko poruszyła jej bliskich i współpracowników. „Zawsze pełna uśmiechu, zaangażowania i pozytywnej energii, tworzyła wyjątkową atmosferę w naszej restauracji. Trudno pogodzić się z tą ogromną stratą” – piszą koledzy z pracy na profilu społecznościowym pizzerii.
Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że walkę o życie przegrała Paulina, która w naszej restauracji była pizzaiolo....
Opublikowany przez Ristorante Taormina Poniedziałek, 17 marca 2025
Jak informuje Sylwia, bratowa zmarłej, Paulina zawsze robiła wszystko, aby zapewnić jak najlepszą przyszłość swoim dzieciom. „Pracowała niekiedy w trzech miejscach jednocześnie, by jej dzieciom niczego nie brakowało” – dodaje.
Pomoc dla rodziny
Rodzina i przyjaciele Pauliny organizują zbiórkę, by wesprzeć finansowo jej dzieci w tym wyjątkowo trudnym czasie. W wielu punktach Oświęcimia, w tym w restauracji, gdzie pracowała kobieta, staną puszki na datki. Dodatkowo zbiórka jest prowadzona na portalu pomagam.pl.
„Każda wpłata będzie dla nas ogromnym wsparciem. Dziękujemy wszystkim za ogromną życzliwość i współczucie, które otrzymujemy od tak wielu ludzi” – mówi wzruszona pani Sylwia.
Fot. Ristorante Taormina / Facebook