2 stycznia w nocy przy ulicy Sikorskiego policjanci znaleźli krwawiącego mężczyznę. Początkowo myśleli, że to bezdomny. Gdyby nie sprawna interwencja, mężczyzna mógłby nie przeżyć
Około 1.30 libiąscy policjanci zauważyli skulonego mężczyznę, który leżał przy ulicy Sikorskiego. Z uwagi na niską temperaturę zatrzymali się i podeszli do niego.
Z mężczyzną był utrudniony kontakt z uwagi na jego stan wskazujący na spożycie alkoholu oraz na obrażenia ciała. Mężczyzna został kilkakrotnie ugodzony nożem w okolicy lędźwi i kręgosłupa. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia policjanci monitorowali funkcje życiowe 24-latka - relacjonuje Sebastian Gleń, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie
Od razu podjęto działania śledcze. Policjanci kryminalni i dzielnicowi z miejscowego komisariatu ustalili i zatrzymali w Libiążu 55-letniego mężczyznę współpodejrzanego o udział w napaści na pokrzywdzonego. Drugiego napastnika (41-latka) zatrzymano 3 stycznia na Śląsku.
4 stycznia obaj zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Chrzanowie. Na podstawie zebranego materiału dowodowego mężczyźni usłyszeli zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi im kara do 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Ponadto 41-latek usłyszał dodatkowo zarzut posiadania substancji psychoaktywnych. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Pokrzywdzony jest w stanie ciężkim, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Info, foto: Komenda Wojewódzkiej Policji w Krakowie