Tragedia w powiecie oświęcimskim. 44-letni motolotniarz lotniarz, odłączył się od grupy kolegów z którymi latał i zaginął. Nie żyje. Jego zwłoki odnaleziono w korycie rzeki Soły w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Wczoraj (19.03.2023) o godzinie 20 policjanci z Komisariatu Policji w Kętach otrzymali zgłoszenie dotyczące zaginięcia 44-letniego mieszkańca gminy Kęty. – Z relacji zgłaszającej rodziny wynikało, że mężczyzna od godziny 16, latał na motolotni w razem z dwoma innymi motolotniarzami. Około godziny 18 mężczyzna miał się odłączyć od grupy. Niestety nie powrócił na miejsce lądowania – relacjonuje asp. szt. Małgorzata Jurecka, Oficer Prasowy KPP w Oświęcimiu.
Policjanci, strażacy PSP i strażacy ochotnicy z Grupy Poszukiwawczo – Ratowniczej OSP Kęty oraz strażacy OSP Nowa Wieś, natychmiast rozpoczęli poszukiwania przy użyciu psów oraz dronów. Około godziny 1 w wyniku przeprowadzonych działań zwłoki motolotniarza znaleziono w rzece Sole w Nowej Wsi. Strażacy wyłowili ciało z rzeki. Prokurator polecił zabezpieczyć je do sekcji, która wykaże bezpośrednią przyczynę zgonu.
W trakcie dalszego postępowania śledczy ustalą okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
fot: KPP Oświęcim