W czwartkowy wieczór (10 kwietnia), na osiedlu Wólki w Nowym Sączu, rozegrał się prawdziwy dramat. W wyniku strzelaniny życie straciły dwie osoby. Mieszkańcy do teraz są w szoku, a cała okolica zadaje sobie pytanie: dlaczego doszło do tej tragedii?
Pierwsze zgłoszenie w tej sprawie policjanci otrzymali tuż po godzinie 19:30. Na miejsce błyskawicznie przybyły wszystkie służby, w tym ratownicy medyczni, którzy rozpoczęli reanimację osób biorących udział w tym przerażającym zdarzeniu.
🟥 Postrzelenie dwóch osób w Nowym Sączu W dniu 9 kwietnia 2025 roku, o godzinie 19:00, na numer alarmowy 112 wpłynęła...
Opublikowany przez Małopolska Alarmowo Środa, 9 kwietnia 2025
Jak nieoficjalnie wiadome, 41-letni mężczyzna miał oddać strzały do swojej 64-letniej teściowej, po czym sam pozbawić się życia. Sprawca tej tragedii zmarł na miejscu, natomiast kobieta w poważnym stanie trafiła do szpitala, gdzie lekarze podjęli ogromny wysiłek, by ją ratować.
- Przed godziną 23 otrzymaliśmy informację, że ta osoba niestety zmarła - przekazała w rozmowie z TVN24, podinsp. Katarzyna Cisło z KWP w Krakowie.
Co niezwykle istotne, wykluczono, że w zdarzeniu brały udział inne osoby. Na miejscu, przez wiele godzin pracowali policjanci przy współpracy z prokuratorem w celu zabezpieczenia dowodów i przesłuchania świadków, co jest kluczowe dla zrozumienia przebiegu wydarzeń oraz motywacji sprawcy.
A te są kompletnym szokiem dla mieszkańców spokojnego dotychczas osiedla Wólki w Nowym Sączu. Nikt z nich, nie miał prawa nawet przypuszczać, że dojdzie do takiej tragedii pod ścianami ich domów.
Foto: policja/zdjęcie poglądowe