Pies w wielkim mieście

Coraz więcej firm w Polsce decyduje się na wprowadzanie specjalnych udogodnień dla czworonogów. Miskę z wodą dla pupila można znaleźć już na stacjach paliw, w bankach, a nawet w sklepach wielkopowierzchniowych.

Lato to jedna z najniebezpieczniejszych pór roku. Z nieba leje się żar, a zaokiennym termometrom często brakuje skali. Takie warunki atmosferyczne nie są przyjazne ani dla ludzi, ani dla czworonogów. Upalne dni są istnym koszmarem zwłaszcza dla tych drugich - grube futro, dodatkowo generujące ogromne ilości ciepła, a także – znacząco wyższa od tej, którą posiada człowiek – temperatura ciała (38,5 stopni Celsjusza u psa i 39 stopni Celsjusza u kota), zdecydowanie nie pomagają.

Na szczęście od kilku lat, coraz więcej firm i to z różnych branż, decyduje się w tym czasie pomóc bezbronnym czworonogom.

Woda dla ochłody

– Podróżując ze zwierzęciem warto pamiętać, że w pojeździe pozostawionym na słońcu temperatura odczuwalna wynosi nawet 60 st. C. Uchylona szyba w samochodzie to zdecydowanie za mało, dlatego przy okazji postoju na tankowanie lub zakupy, warto psa wyprowadzić na krótki spacer i napoić – już trzy lata temu można było przeczytać na stronie internetowej Grupy Lotos, która na swoich wybranych stacjach paliw w okresie od kwietnia do września wystawia specjalne poidełka dla psów. Dla klientów stacji dostępne są również jednorazowe miski, które na prośbę może wydać obsługa.

Wystawianie misek z wodą na stacjach benzynowych jest coraz częściej praktykowane. Specjalne stanowisko dla czworonożnych pasażerów można znaleźć zazwyczaj od frontu budynku stacji, w niewielkiej odległości od wejścia do sklepu.

Czy takie rozwiązanie podoba się właścicielom psów?

– Sama idea jest świetna! – komentuje Maciek, właściciel pięcioletniego malamuta, który często podróżuje samochodem. – W sytuacji, kiedy po prostu zapomni się miski pupila z domu, albo zwyczajnie chce się zaoszczędzić czas, takie rozwiązanie jest idealne. Zwłaszcza dla tych, którzy na co dzień nie pamiętają o tak ważnych kwestiach, jak woda dla psa w gorący dzień. Mężczyzna zwraca również uwagę na minusy tego typu prozwierzęcych akcji.
– Woda w miskach często jest gorąca i brudna. Widać, że pracownicy stacji rzadko ją wymieniają – podsumowuje.

Podobnego zdania jest również Tomasz, szczęśliwy posiadacz dojrzałego owczarka niemieckiego. – Kiedy zobaczyłem plakat z podobizną psów i stojącą pod nim miskę, wyprowadziłem Maksa, żeby mógł się napić. Szybko zmieniłem zdanie, kiedy w naczyniu zobaczyłem pływające pety – opowiada.

Polskie realia?

W sieci krążą liczne obrazki przedstawiające stan zastanych na stacjach benzynowych misek, które w teorii miały służyć zwierzętom. W praktyce mogą one im nawet zaszkodzić: zgaszone w resztkach wody pety, pływające robaki i śmieci. Czasami w wystawionym naczyniu, wody po prostu nie ma. Internauci komentując tego typu obrazki, często nawiązują do polskich realiów.  – „To jest właśnie Polska” – czytamy pod zdjęciem, na którym widać zgaszone w misce z wodą papierosy…

Tu z psem już wejdziesz

Udogodnienia dla zwierząt, z roku na rok, cieszą się z rosnącą popularnością w przestrzeni miejskiej i pomimo tego, że niektórzy muszą się jeszcze do nich przyzwyczaić, to zarówno dla czworonogów, jak i dla ich właścicieli są one bardzo wygodne.

Chyba prawie wszystkim znana jest już akcja, którą regularnie w wakacje organizuje sieć sklepów Media Markt.  – Polskie lato bywa bardzo upalne. Uciekając od słońca i wysokiej temperatury, z ulgą wchodzimy do klimatyzowanych wnętrz marketów. Jednak co w taką pogodę zrobić z podróżującym z nami psem? Odpowiedzią jest akcja sieci Media Markt, dzięki której przez całe wakacje klienci mogą wchodzić do sklepów ze swoimi zwierzakami. Latem niemal codziennie słyszymy o psach pozostawianych na parkingach w rozgrzanych samochodach, ponieważ ich właściciele nie mogli wejść z nimi do sklepu. Aby pomóc bezbronnym zwierzakom i ich zakłopotanym właścicielom, pozwoliliśmy naszym klientom wprowadzać psy do marketów Media Markt. Mamy nadzieję, że w ten sposób kupujący będą czuć się dużo spokojniej wiedząc, że ich pupilom nic nie grozi – czytamy na stronie internetowej sklepu wypowiedź Wioletty Batóg, Rzecznika Prasowego sieci Media Markt.

Przed sklepem dostępna jest również miska z wodą, a każdy właściciel, który zdecydował się zabrać na zakupy swojego czworonożnego przyjaciela, powinien założyć mu smycz i kaganiec.

Przyjazny zwierzętom domowym jest również Bank Ochrony Środowiska, do którego klienci również mogą wejść z pupilami.
– Klienci już od jakiegoś czasu pytają naszych pracowników, czy mogą wejść z psem do środka i szybko załatwić swoje sprawy. Rozumiemy ich potrzeby i zdecydowaliśmy się na umożliwienie im wizyty w placówce razem z pupilem – czytamy na stronie internetowej banku wypowiedź Anny Żyły, Głównego Ekologa Banku Ochrony Środowiska .

Chwyt marketingowy czy dobroć serca?

Sceptycy takich rozwiązań mogą zarzucić firmom, które zdecydowały się na wprowadzenie udogodnień dla zwierzaków, że to zwykły chwyt marketingowy. Nawet, jeżeli to prawda i są to tylko działania reklamowe, liczymy, że w przyszłości będzie ich znacznie więcej.

ks