czwartek, 12 czerwca 2025 08:57, aktualizacja 1 dzień temu

Już wszystko jasne. Jakie są zasady nowej SCT w Krakowie? Kiedy startuje?

Autor Krystian Kwiecień
Już wszystko jasne. Jakie są zasady nowej SCT w Krakowie? Kiedy startuje?

Rada Miasta Krakowa przegłosowała uchwałę w sprawie utworzenia Strefy Czystego Transportu (SCT), która zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Strefa obejmie obszar mniej więcej ograniczony IV obwodnicą miasta, a więc niemal połowę jego powierzchni.

Kto wjedzie bez przeszkód?

Od 1 stycznia 2026 r. do SCT bez ograniczeń będą mogły wjechać wyłącznie pojazdy spełniające określone normy emisji spalin:

Samochody osobowe i dostawcze do 3,5 tony:

  • benzyna: norma Euro 4 lub nowsza (rocznik 2005+)
  • diesel: norma Euro 6 lub nowsza (rocznik 2014+)

Pojazdy powyżej 3,5 tony (ciężarówki, autobusy):

  • benzyna: norma Euro 4 lub nowsza (rocznik 2005+)
  • diesel: norma Euro 6 lub nowsza (rocznik 2012+)

Pojazdy niespełniające tych kryteriów będą podlegać ograniczeniom, chyba że znajdą się na liście wyjątków.

Ugody dla mieszkańców

Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego, wszyscy mieszkańcy miasta będą mogli korzystać z bezterminowego zwolnienia z ograniczeń SCT, niezależnie od wieku czy emisji ich pojazdów. Dotyczy to właścicieli, współwłaścicieli oraz użytkowników długoterminowych (leasing, najem, auta służbowe).

Warunkiem jest jednak rejestracja pojazdu w specjalnym systemie Zarządu Transportu Publicznego (ZTP), który zostanie uruchomiony jeszcze w czerwcu 2025 r. Rejestracja będzie możliwa online lub w wyznaczonych punktach w mieście. Zwolnienie przysługuje wyłącznie samochodom nabytym przed wejściem w życie uchwały, czyli przed końcem czerwca 2025 r.

Kogo jeszcze nie obowiązuje SCT?

Z zakazu wjazdu do SCT wyłączone zostaną również:

  • pojazdy zgłoszone przez osoby z kartą parkingową dla osób z niepełnosprawnościami
  • pojazdy dowożące pacjentów do placówek medycznych na terenie SCT, po wcześniejszym zgłoszeniu auta i danej placówki
  • pojazdy specjalne(maszyny budowlane, techniczne, kampery, maszyny rolnicze), ze względu na ich sporadyczne użytkowanie
  • pojazdy zabytkowe, wykorzystywane głównie okazjonalnie, m.in. podczas wydarzeń kulturalnych.

Dla kierowców spoza Krakowa, posiadających pojazdy niespełniające norm, przewidziano okres przejściowy trwający trzy lata (2026–2028). W tym czasie możliwy będzie wjazd do SCT, ale wyłącznie po uiszczeniu opłat:

  • Opłata godzinowa: 2,50 zł/h (przez cały okres)

Opłata dzienna:

  • 5 zł za dobę w roku 2026
  • 15 zł za dobę w roku 2027

Abonament miesięczny:

  • 100 zł w 2026 r.
  • 250 zł w 2027 r.
  • 500 zł w 2028 r.

Opłaty mają skłonić kierowców do wymiany pojazdów na bardziej ekologiczne. Od 2029 r. możliwość wjazdu niespełniających norm pojazdów zostanie całkowicie zlikwidowana. Wszystkie pojazdy zarejestrowane poza Polską, również te z krajów UE, będą musiały zostać zgłoszone w systemie przed pierwszym wjazdem do SCT. To element konieczny do weryfikacji, czy pojazd spełnia wymagane normy emisji.

Uchwała o utworzeniu SCT w Krakowie wejdzie w życie 7 dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego, co ma nastąpić jeszcze w czerwcu 2025 r. Od tego momentu możliwa będzie rejestracja pojazdów mieszkańców uprawnionych do zwolnienia.

SCT to nie zakaz

Strefa Czystego Transportu to rozwiązanie wdrażane już w wielu miastach Europy. Jej celem nie jest ograniczenie mobilności mieszkańców, lecz zmniejszenie emisji zanieczyszczeń pochodzących z transportu, które stanowią jedno z głównych źródeł smogu. Kraków, jako pierwsze miasto w Polsce, wdraża SCT w tak szerokim zakresie – ale z istotnymi ulgami dla lokalnej społeczności.

Komentarz prezydenta

— Nikt nikogo nie "wycina" z życia w Krakowie. Każdy dalej może do miasta wjechać, ale jeżeli nie spełnia odpowiednich norm i truje mieszkańców, to musi wiązać się z kosztami finansowanymi takiego przyjazdu lub przesiąść się na miejscu do komunikacji miejskiej. Nikt też nie dyskryminuje mieszkańców na gorszych i lepszych, ponieważ każdy mieszkaniec Krakowa będzie mógł dojeżdżać swoim samochodem do końca jego technicznego życia lub wymiany samochodu.

- odpowiedział prezydeny Miszalski jednemu z mieszkańców.

Dodał przy tym, że strefa wbrew pozorom nie zmierza do niczyjej dyskryminacji, a do tego, by mieszkańcom Krakowa mogło żyć się zdrowiej, spokojniej i milej. SCT to mniej bardzo szkodliwych tlenków azotu, to walka z zanieczyszczeniem powietrza, to mniejsze korki dla mieszkańców i więcej miejsc parkingowych.

Niezadowolenie ościennych gmin

Nowy projekt zakłada wprowadzenie SCT od stycznia 2026 roku, z wydłużonym okresem przejściowym do końca 2028 roku. W tym czasie kierowcy niespełniający norm emisji będą mogli poruszać się po strefie po opłaceniu tzw. opłaty emisyjnej.

Jednak największe kontrowersje budzi zasada tzw. "dożywotniego" użytkowania przez krakowian samochodów posiadanych przed wejściem przepisów w życie – nawet jeśli nie spełniają one norm ekologicznych. To właśnie ten zapis samorządowcy gmin Metropolii Krakowskiej uznają za wyjątkowo niesprawiedliwy.

Proponowane rozwiązania powodują, że mieszkańcy Krakowa nie będą zobowiązani do podjęcia wysiłku w celu ograniczenia emisji dwutlenku azotu. Tymczasem mieszkańcy gmin ościennych, którzy codziennie dojeżdżają do miasta do pracy, szkół, czy lekarzy, zostaną objęci surowymi ograniczeniami.

– podkreśla Mirosław Golanko, wójt gminy Zielonki i przewodniczący Komisji ds. Środowiska, Przestrzeni i Mobilności Stowarzyszenia Metropolia Krakowska.

Zgodnie z analizami przedstawionymi przez gminy, projekt SCT w obecnej formie miałby objąć aż 43 proc. pojazdów zarejestrowanych w powiatach krakowskim i wielickim – co przekłada się na około 173 tysiące samochodów. Samorządowcy zwracają uwagę, że w uchwale nie przedstawiono danych, które jednoznacznie wskazywałyby, w jakim stopniu pojazdy spoza Krakowa odpowiadają za przekroczenia norm jakości powietrza w mieście.

Tymczasem raporty Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska z lat 2023–2024 wskazują, że przekroczenia norm dwutlenku azotu występują jedynie na jednej z czterech stacji pomiarowych w Krakowie – i to zaledwie o 11 proc.

W tej sytuacji rodzi się pytanie: czy obciążanie mieszkańców gmin ościennych kosztami i ograniczeniami jest proporcjonalne do ich rzeczywistego wpływu na stan powietrza w Krakowie?

– Brakuje rzetelnych analiz, które potwierdzałyby zasadność tak daleko idących restrykcji.
– wskazują zgodnie włodarze Metropolii Krakowskiej.

Apel o etapowe i wspólne działania

Przedstawiciele samorządów przypominają, że już w lutym 2025 roku zgłosili konkretne postulaty dotyczące zasad wdrażania SCT. Wśród nich znalazły się:

  • ujednolicenie zasad dla wszystkich mieszkańców obszaru metropolitalnego
  • dopasowanie granic strefy do realnych potrzeb
  • etapowe wprowadzanie ograniczeń – zaczynając od najbardziej emisyjnych pojazdów
  • zapewnienie realnego okresu przejściowego na dostosowanie się do zmian

W ich ocenie obecny projekt uchwały nie uwzględnia tych propozycji. Szczególne obawy budzi brak rozwiązań chroniących mieszkańców podkrakowskich gmin – mimo że to oni w praktyce mają ponieść największe konsekwencje nowych przepisów.

Kwestia SCT w Krakowie ciągle budzi kontrowersje i protesty. Nie udało się wypracować kompromisu, nie tylko z mieszkańcami Krakowa, ale również z mieszkańcami i reprezentantami sąsiednich gmin. Przyjęcie uchwały będzie testem solidarności wspólnoty metropolitalnej i może się okazać zarzewiem konfliktu między tworzącymi jedno stowarzyszenie samorządami.

Fot: Zuzanna Gietner / Głos24

Obserwuj nas w Google News

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka