Obywatel Gruzji podawał się za... Estończyka, by dostać się do Francji. Wszystko działo się na lotnisku Kraków-Balice, jednak ostatecznie "sprytny" plan cudzoziemca się nie powiódł...
Do sytuacji doszło 6 kwietnia. W trakcie czynności kontrolnych wykonywanych przez funkcjonariuszy straży granicznej na lotnisku Kraków Airport - wyniki wykazały, że mężczyzna posłużył się podrobionym na wzór oryginalnego estońskim dowodem osobistym.
Mało tego, dane daktyloskopijne (odciski palców) tego 37-latka figurowały już w bazach, jako dane należące do obywatela Gruzji o innym imieniu i nazwisku niż dane zatrzymanego. Dodatkowo podczas kontroli osobistej u tego oszusta ujawniono podrobione estońskie prawo jazdy oraz 11 podrobionych odbitek stempli kontroli granicznej umieszczonych w sposób trwały w jego własnym autentycznym gruzińskim paszporcie.
Teraz mężczyznę czekają poważne konsekwencje. Komendant Placówki Straży Granicznej na podkrakowskim lotnisku wszczął postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania do powrotu 37-latka.
Foto: Wikipedia/zdjęcie poglądowe (Altoshipper)