Prezes "Ulepszamy Kraków!" Krzysztof Kwarciak napisał w imieniu swojego stowarzyszenia list do prezydenta Miasta Krakowa Aleksandra Miszalskiego. Dokładniej chodzi o petycję w sprawie poprawy estetyki krakowskich kamienic, które zdaniem prezesa można poprawić względnie tanim kosztem.
Inicjatywa brzmi ciekawie i faktycznie może udać się ją zrealizować. Krzysztof Kwarciak daje kilka przykładów kamienic, których ściany często się sypią, nieraz będąc obiektem nie do końca udanych prac graficiarzy.
Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć
Problem dotyczy niektórych budynków położonych przy m.in. ulicach Pawiej, Smoleńsk, Zwierzynieckiej, Piłsudskiego czy Karmelickiej. Część zaniedbanych ścian bez okien przylega bezpośrednio do chodnika, co sprawia, że mają one duży wpływ na estetykę miasta. Powstawanie ślepych murów było efektem zmian przebiegu ulic, jakiś nie do końca przemyślanych przebudów czy wznoszenia budynków, które wyłamywały się z linii zabudowy. Jak widać po wielu kamienicach, brak spójnej polityki urbanistycznej nie jest tylko zmorą czasów współczesnych. - napisał na swoim Facebooku Krzysztof Kwarciak.
Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć
Ładnie i tanio
Zauważa on, iż pnącza są najtańszym i dosyć efektownym sposobem na zagospodarowanie murów bez okien. Wiele gatunków roślin nie wymaga jakichś specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych, dzięki czemu nie trzeba się o nie specjalnie martwić. Dzięki szybkiemu tempu wzrostu pędów zazwyczaj nie trzeba długo czekać na zieloną metamorfozę. Krzysztof Kwarciak jako przykład daje dobrze sprawdzającą się w "Rdestówkę Auberta”, która osiąga nawet 6 metrów rocznego przyrostu.
Alternatywnym rozwiązaniem jest tworzenie ogrodów wertykalnych, które rosną bezpośrednio na wcześniej przygotowanej ścianie. Choć rozwiązanie daje ciekawy efekt, to tworzenie pionowych plantacji jest jednak dosyć skomplikowanym procesem i wiąże się z dużo większymi kosztami, niż w przypadku sadzenia pnączy. W Krakowie były już podejmowane podobne inicjatywy i sprawa zawsze się rozbijała o pieniądze. Dlatego wydaje nam się, że warto spróbować prostszych i tańszych rozwiązań, które mogą dać podobne rezultaty. - dodaje prezes Stowarzyszenia "Ulepszamy Kraków!"
Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć
Nadejdą estetyczne zmiany?
Trzeba powiedzieć, że inicjatywa wydaje się być nie tylko ciekawa, ale i zasadna. Kraków, choć jest miastem kultury i sztuki, ma wiele miejsc, w których brakuje przykładowo pięknych murali, które dopiero co zaczynają się pojawiać w mieście. Stolica Małopolski przy odpowiednim pomyśle na faktyczne wykonanie pomysłu stowarzyszenia, może tylko zyskać. Zieleń, będzie prezentowała się estetyczniej, aniżeli bohomazy na ścianach, czy odpadająca elewacja.
fot: Krzysztof Kwarciak / Facebook