Czy Minister Zdrowia jest "znieczulony"? To nam wszystkim nie wróży nic dobrego

Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł komentuje aktualne wydarzenia polityczne.

Panie Ministrze Zdrowia... chciałbym zadać pytanie: czy Minister Zdrowia chociaż raz podczas swojej codziennej konferencji, oprócz przekazywania zimnej statystyki pandemicznej, mógłby odnieść się do trudnej sytuacji jaką mamy w Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. A przede wszystkim czy ministerstwo zaproponuje skuteczne rozwiązanie?

Od kilku miesięcy pacjenci (również z mojego miasta) otrzymują, a w ostatnim czasie nawet codziennie, informacje dotyczące zagrożenia funkcjonowania Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Taką sytuację, jeszcze kilka lat temu, trudno było sobie wyobrazić, to szczególne miejsce jest bliskie ograniczeniu działalności medycznej. Przecież jeszcze wczoraj rano przyjmowanie małych pacjentów było pod dużym znakiem zapytania.

Myślę, że należy powiedzieć otwarcie. Od kilku miesięcy wszyscy obserwujemy trudną sytuację tej najważniejszej placówki medycznej w naszym regionie a zarazem brak skutecznego działania Ministra Zdrowia w tym zakresie. Mam wrażenie, że jest Pan w ostatnich działaniach - jak to się przyjęło mówić - ,,znieczulony" albo w rutynie w stosunku do codziennych porażek.

• Zobacz: Szpital Dziecięcy w Prokocimiu wraca do normalnej pracy. Udało się osiągnąć kompromis?

Mówiąc szczerze to nam wszystkim nie wróży nic dobrego. Pozwolę sobie powtórzyć mój apel, który kierowałem kilka tygodni temu: proszę zacząć rozwiązywać problemy w sposób oczekiwany społecznie a nie tylko gasić pożary. Wiele sytuacji trudnych można przewidzieć nie tylko statystycznie, lecz również przez realne konsultacje. Życie ludzkie i zdrowie jest bezcenne o czym wspólnie wszyscy wiemy.