czwartek, 15 grudnia 2022 09:34

Ekologia od kuchni - czyli niemarnowanie jedzenia.

Autor Artykuł zewnętrzny
Ekologia od kuchni -  czyli niemarnowanie jedzenia.

Jak  podają fachowcy w Polsce marnuje się blisko 5 mln ton żywności rocznie.  Za prawie 60 procent odpadów odpowiadają gospodarstwa domowe, w  procesie produkcyjnym i przetwórstwie przepada ponad 30 proc, a handel  odpowiada za 7 proc. Dlaczego tak się dzieje?

Przyczyn  takiego stanu jest wiele. Jak wynika z rozmów, obserwacji i różnych  danych, najczęściej marnujemy żywność przed i po świętach. Dlaczego?

–  Zawsze wydaje się, że czegoś nam zabraknie, dlatego kupujemy, a  właściwie kupowaliśmy więcej, tak na wszelki wypadek – opowiada Daniel z  Nowego Sącza. – W pewnym momencie powiedziałem dość. Zaczęliśmy kupować  racjonalniej. Oczywiście zawsze jest czegoś więcej w lodówce czy  spiżarce, ale robimy wszystko, by nic się nie marnowało. Kiedyś  zauważyłem, że biały ser już jest nieco nadgryziony zębem czasu. Żona  mówi wyrzuć, a ja nie, że coś z tego zrobię. Poczytałem, popytałem i  wyszło pyszne danie. Ziemniaki, warzywa, chleb, zawsze można zrobić  dobrą przekąskę. Inna sprawa, to jakość produktów, z tym jest problem.

–  U nas w domu zawsze był problem z chlebem, jego nadmiarem – mówi Ewa  spod Muszyny. – Kiedy były kury, trzoda chlewna nie było problemu, nic  się nie marnowało. Teraz jest inaczej, często pieczywa jest za dużo.  Jednak mam kilka przepisów, które stosuję i jest co jeść.

Problem  marnowania żywności staje się duży. Inflacja coraz wyższa, ceny również  rosną. Co robić by nie marnować jedzenia, a przy okazji zaoszczędzić?

W  Nowym Sączu nie ma tak potrzebnych „lodówek”, w których można zostawić  gotowe produkty żywnościowe. Nie ma barów, gdzie jest szansa zostawić  paragon (w Polsce organizowana jest akcja kupowania dodatkowego dania, a  paragon, dla potrzebującego jest przypinany do specjalnej tablicy).  Natomiast na bazarach, po ich zamknięciu, można znaleźć skrzynki  wypełnione jarzynami, czy owocami, których klient już nie kupi, a  jeszcze nadają do spożycia.

Z  badania Millward Brown na zlecenie Federacji Polskich Banków Żywności  wynika, że Polacy wyrzucają jedzenie, bo nie dopilnowują terminu  ważności produktów, niewłaściwie je przechowują, kupują jedzenie złej  jakości lub przygotowują zbyt duże porcje.

Co robić by nie marnować żywności?

Idąc  do sklepu warto zaplanować zakupy i mieć gotową listę. Warto czytać  etykiety sprawdzając nie tylko skład, ale przede wszystkim termin  ważności do spożycia.

Kolejna sprawa to promocje i przeceny. Wielu ludzi ulega takim informacjom, i później wielu żałuje takich zakupów.

Jak  twierdzą specjaliści nie powinno się iść do sklepu z pustym żołądkiem.  To właśnie wtedy człowiek jest szczególnie podatny na zapachy, kolorowe  opakowania i wtedy kupujemy więcej.

Warto  też pamiętać, że przed wyjściem do sklepu należy zajrzeć do lodówki czy  spiżarki by później nie kupować tego co już mamy u siebie.

Przyrządzając  posiłek warto pamiętać, że można coś zrobić z tego co nam zostało z  dnia poprzedniego. Np. ziemniaki nadają się do wykorzystania na kopytka,  knedle czy smakowite kotlety. Makaron, kasze lub ryż do różnego rodzaju  zapiekanek lub jako dodatek do zupy. Warzywa z rosołu pasują do  sałatek, itd. Przepisów na wykorzystanie różnych produktów do nowego  dania jest wiele.

Należy  też pamiętać, że zanim wyrzucisz niepotrzebne jedzenie do kosza,  zastanów się, czy nie lepiej będzie obdarować nim osoby ze swojego  otoczenia. Można np. poczęstować sąsiadów, zostawić jedzenie na klatce  schodowej lub gdzie indziej z karteczką informującą, że jest do wzięcia.  Można też zamrozić pokarm, dzieląc go wcześniej na małe porcje i  pakując w woreczki foliowe.

W  Polsce ponad 1,5 mln Polaków żyje poniżej granicy ubóstwa. Osoby te  mają na przeżycie ok. 500 zł miesięcznie. Zarządzając mądrze domowym  gospodarstwem i lodówką, nie tylko działamy ekologicznie ale „pomagamy  walczyć z biedą”!

Styl Życia

Styl Życia - najnowsze informacje